Byłem dziś 27 marca na 17 00 w kościele. Czytanie było z księgi Izajasza- Pan Bóg uczyni nowe niebiosa i nową ziemię- stare doczesne wspomnienia nie będą miały wagi, nawet w wiecznej szczęśliwości nie będziemy pamiętać łzy i lamentu, nasze myśli godne będą wesela ono ma być uczynione z Jerozolimy. Jezus przyszedł z Samarii do Galilei gdzie kiedyś na weselu przemienił wodę w wino, przedłużył życie pewnemu synowi który zmarł bo miał wysoką gorączkę,

Ojciec zmarłego prosił Jezusa o uzdrowienie z choroby, z śmierci, Jezus mu odrzekł syn twój żyje o 7 rano wczoraj. Ojciec uzdrowionego syna wielbili potem Jezusa- równo o 7 rano było uczynienie nowego szczęśliwego nieba gdzie śmierć ani łzy nie mają już żadnej wagi, a myśli są godne, są weselem. Wola Boża okazuje się być najlepsza i najszczęśliwszą dla człowieka. Mamy ufnie wierzyć w najszczęśliwsza wole Bożą, a to co powiedział Bóg Jezus że syn twój żyje – Ojcu uzdrowionego syna mówił w kontekście paschy wielkanocnej bo wtedy ci co polegli z wodzem życia zmartwychwstaną też dzięki uwielbionej chwale Ojca- mówią w kościele chwałą tobie Jezu Chryste królu wiecznej chwały, sama chwała to pojęcie bez odniesienia do Boga jest niczym, a nawet powiem że ktoś kto mówi w odniesieniu do człowieka o chwale obarcza się śmiercią, nie można wielbić boga chwałą, można modlitwą, czcią, pokutą, postem ale nie chwałą – może zakłócać porządek wcielenia bo gdybyśmy nie daj Boże powiedzieli chwała tobie słowo Boże- to tak jakbyśmy przekreślili że przez człowieka nastanie zmartwychwstanie. Ale w 1 aspekcie ma to sens kiedy ciało chwalebne Boga i człowieka( rozdwojenie)- grób serc i błoto ze ślina poniża pychę czyli samochwałę żeby mógł żyć Jezus prawdziwy Bóg i człowiek z uwielbionym nowym ciałem w nowej rzeczywistości.- w jego uwielbione po zmartwychwstaniu ciału są wszczepieni każdy kto widzi, bezinteresownie pomaga i kocha miłosiernie – patrz 2 najważniejsze przykazania miłości.

W kościele były ogólnie mówiąc czytania- o wskrzeszeniu Łazarza którego żydzi chcieli zabić bo był żywym znakiem cudu Jezusa. Jezus usunął się za Jordan i tam przeczekał nasilający się opór żydów, za Jordanem byli uczniowie i ci co wierzyli w cuda Jezusa. Nie tylko łazarza chciano zabić a także św Pawła na misjach. Apostołowie- uciekinierzy od krzyża stali się po pokazaniu się Zmartwychwstałego Jezusa zostali męczennikami bo przelali krew poza Janem który pisał listy w apokalipsie i był na wygnaniu. Ostatnio był ksiądz z Mikołowa-Kamionki zbierać datki na kościół który za niedługo będzie otwarty dla wiernych. Wspieramy go modlitwą i materialnie. Była mowa w jednym z homilii o judaszu- powiedział Jezusowi dlaczego tego wonnego olejku nie sprzedano i nie rozdano ubogim, wiedział co to za cena. Jezus mówił że niewiasta która ociera twarzą nogi zbawiciela gotuje sobie niebo. Potem judasz za namową i przy ciśnieniem arcykapłanów wziął 30 srebrników czyli grosze za wydanie Jezusa, tutaj widać że Judaszowi nie chodziło rozdanie ubogim olejku którym namaszczono stopy Jezusa- powiedział że ten olejek jest zapowiedzią jego odejścia z tej ziemi, pogrzebu. 30 srebrników było ok 10 razy mniej ile kosztował wonny olejek. Zbawiciel- jego życie to wydanie i zdrada było niżej ocenione przez Judasza niż olejek, myślał chociaż po zdradzie i jego i Piotra wyrzucił srebrniki i się z żalu powiesił że źle zrobił, Piotr jednak płakał chociaż nazwany był szatanem przez Jezusa gdy próbował odwrócić wole Ojca i odsunąć Ojca, Ojcu niebieskiemu łatwo nie było gdyż to jego jednorodzony syn Boży miałby cierpieć i brać winy ludzi na swój krzyż.

Wczoraj był Wielki czwartek, na końcu procesja do ciemnicy i krótkie adorowanie.

Pamiątka przeistoczenia, jerozolimski wieczernik 2000 lat temu a ten w rowniu to uobecnienie tej uczty krzyżowej ofiarnej życia Jezusa za zbawienie ludzi i świata, wino i chleb konsekrowany to Jezus za zasłoną przybytku, trzeba czekać zmartwychwstania gdy Piotr oświecony zostanie duchem św i przejrzy – To jest moje ciało i krew”- wtedy ukaże się w tym momencie Jezus już bez zasłony lecz widocznym przybytkiem wielebnego ciała które jest nową natura człowieka – pochodzące od Ojca. Dziś Wielki Piątek – żywa pamiątka męki pańskiej, rano bylem na drodze krzyżowej i śpiewałem „O aniołowie Boga kochający”- była mowa o tragicznej pomyłce że Jezusa uznano

winnym bluźnierstwom, trybunał ludzki nie umiał go osądzić gdy Jezus widział że zło krąży od razu przed Piłatem powiedział że Królestwo moje nie jest z tego świata, nie zostanie kamień na kamieniu po jego śmierci na krzyżu. Szymon z Cyreny był przypadkowym przechodniem wracającym z pola, nie wiemy czy był zażyłym chrześcijaninem , jednak mimo to pomógł nieść krzyż, za to uczynna matrona weronika odbiła na chuście twarz zbawiciela. Upadki Chrystusa pod krzyżem to wieczny dramat człowieka, stare przymierze narodu wybranego zostało niedochowane wiernością względem Boga, dalej czczono Bożków gdyż sam Pan zniszczy wszytko co pierworodne także człowieka ale jeśli plaga niszczycielska zobaczy jednorocznego zabitego baranka jego krew i pokropione drzwi plaga ominie taki dom- mowa o Egipcie że miał się dokonać sąd na wszystkimi obcymi bożkami . Pradawne przymierze w raju, potem przejście przez morze czerwone bez ofiary krzyża, bez mesjasza którego przecież głosili prorocy – nie dochowana była wierność dlatego człowiek był poddany ciemności i może tez złu lecz Narodzenie, ofiarowanie, nauczanie publiczne Jezusa, cuda, światłość ze światłości da przebaczenie winowajcom i życie wieczne a także zgnie się każde kolano istot podziemnych, także złe duchy są Jezusowi posłuszne, sam ich też wyrzuca, ich legion panoszył się po cmentarzu i prosili Jezusie synu Dawida pozwól nam potopić się w wodzie i wejść w świnie. Proboszcz mówił o nagiej prawdzie, że człowiek nagi nie może być- obarczony z godności.

Dziś 14 kwietnia 2017r byłem na liturgii męki Pańskiej.

Na początku było czytanie do Hebrajczyków. W liturgii było od pojmania Jezusa w Getsemani do ukrzyżowania. Piotr zanim kogut zapiał 3 razy wyparł się obcowania z Chrystusem, największy grzech miał ten co wydał Jezusa- zły uczeń Judasz. Piłat mówiąc nie jestem winny krwi tego niewinnego chciał uwolnić Jezusa. Wysyłano go od Annasza do Kajfasza, do namiestnika Rzymu-Piłata. Pytał on Jezusa- czy ty jesteś królem żydowskim- „ Tak ja jestem”- ja się po to narodziłem aby dać świadectwo prawdzie. Mówisz od siebie czy też inni powiedzieli ci o mnie- wytyka błędy Piłatowi Jezus. Drugi raz mówiąc że królestwo Jezusa nie jest z tego świata- bo gdyby było uczniowie bili by się abym nie został wydany arcykapłanom i faryzeuszom. Piłat po ubiczowaniu Jezusa robił wszytko żeby go uwolnić, sprawdziły się jednak wizje starca Symeona że miecz przeniknie serce Jezusa- chodzi mi o wizje ukrzyżowania i jego tajemnica. Przed ubiczowaniem Jezusa włożono na głowę wieniec cierniowy i płaszcz purpurowy. No i tak smagany Jezus szedł z sromotnym drzewem na ramionach droga krzyżową. Jezus został ukrzyżowany, a o płaszcz rzucono losy, kości jego jednak nie były łamane aby się dopełniły słowa pisma- proroctwa Izajasza. Gdy Jezus rzekł wykonało się podano mu naczynie pełne octu, przed agonią oddal Maryi cały nowo narodzony kościół i ucznia Jana którego być może najbardziej miłował. Mówił też Ojcze w twe ręce składam ducha mego i Boże mój Boże czemuś mnie opuścił- refleksje nad tym są obecne w pieśni ludu mój ludu kiedy jest to rozmowa duszy człowieka z Jezusem wiszącym na krzyżu ale jeszcze żyjącym. Obelżyny szły na Jezusa nie tylko od części ludu poskromionego pychą- chcieli ujrzeć Eliasza, chcieli żeby Jezus był na równi z Bogiem i zszedł sam z krzyża. Obelżyny i kpiny szły z ust ws półwiszącego łotra a drugi łotr skarcił tego pierwszego – Ty nawet Boga się nie boisz lecz te sama kare ponosisz. Jezu wspomnij na mnie kiedy będziesz w twoim królestwie- Jezus na to obiecuje mu już dziś raj. Gdy rozdarła się zasłona przybytku i Jezus skonał mrok ogarnął całą ziemie aż do godziny 21 00.

Po czytaniu męki pańskiej byłą homilia-ks kanonik Andrzej jej przewodniczył- wytykanie Piłatowi błędów przez Jezusa o których mu mówił, świat pogrążony w ciemnościach i błocie nieprawości ujrzał światło dzienne które uobecni się w poranku zmartwychwstania- znamię Adama przez chrzest zanurzający w śmierć Chrystusa odrodzeni jesteśmy do nowego życia bez końca , grzech pierworodny który odziedziczyły pokolenia ludzi został wymazany, zapis starodawnej winy został wymazany przez śmierć i ofiarę na drzewie krzyża kiedy to Jezus zwycięzca śmierci i wiecznej i doczesnej z otchłani wychodzi jako zwycięzca i wykupuje każdego grzesznika który ufa mu. Jutro przed wigilia paschalną- liturgia światłą, słowa i chrzcielna będzie o 14 00 i 15 00 święcenie pokarmów- oczyszczenie ich żeby można je było jeść, śmierć krzyżowa Jezusa powoduje że nie ma zakazanych drzew życia lecz w wolności dzieci Bożych i chrztu możemy wszytko jeść tyle że mamy być posłuszni w wierze naszym braciom i im usługiwać.

Papież Benedykt 16 w 2009 r mówił o donore nowego Adama- który ma też płaszcz świętości- jest nim sam Jezus no a nową Ewą jest Maryja jak trudno się nie domyślić. Stary raj został pogrzebany z swoją ideologia żeby świeciło nowe życie opaczone miłosierdziem i tutaj odwołujemy się do władzy apostolskiej- żeby kochać, przebaczać, nawet grzech przeciw duchowi św będzie wybaczony skoro mamy rzecznika u Ojca, a apostołowie dzisiejszych czasów Papież i biskupi mają władze odpuszczania grzechów – Jezus chce każdemu przebaczyć- „ Nie potępiajcie abyście nie byli potępieni”, „ Odpuszczę nawet jeśli dusza będzie jak szkarłat”- ale tylko o 15 00 w niedziele miłosierdzia Bożego tydzień po Wielkanocy. Współczesny szkarłat to wyraz hańby-aborcja, eutanazja, pycha w tym że naśladuje się Boga i jemu zabiera się prawo do ustalania długości czyjegoś życia. Jakże czarny czy czarne sumienie jest u takich osób którzy je zlecają.

Dziś i jutro 15 kwietnia możliwość i konieczność adorowania krzyża i uklęknięcia i modlitwy przy grobie Jezusa. Najświętszy sakrament został przeniesiony z ciemnicy do grobu. Pogrzeb obejmuje nasze życie też i złączone z Jezusem nasze i winy i kary czyśćcowe gdyby były to taka ofiara śmierci krzyżowej niweluje dłużny zapis kary takowej, czy nawet piekielnej jeśli naprawdę post zaowocował w nas i wszczepił żal, lament no i nawrócenie do Boga.

Dziś śpiewano- „Święty Boże Święty mocny”, „Ludu mój ludu”, „ Witam cie witam przenajświętsze ciało”, „Wisi na krzyżu Pan stwórca Nieba”.

Byłem na poświęceniu pokarmów- jajko symbol nowego życia, baranek- ten co gładzi grzechy świata, chleb- ten który jedli na pustyni(manna)- nabrał innej nowej rangi chleba będącego odzwierciedleniem ukrytego w nim żyjącego Jezusa.

Możliwe pieśni śpiewane w poranek wielkanocny- „ Nie zna śmierci Pan żywota”, „ Wesoły nam dzień dziś nastał”, „Alleluja żyw już jest śmierci zwyciężyciel”, „ Zwycięzca śmierci, piekła i szatana”, „ Radośnie Panu hymn śpiewajmy”.

Uwieńczenie triduum paschalnego wigilią sobotnią- na początku liturgia światła- jako światła Chrystusa dla kościoła i świata, liturgia słowa nieco rozbudowana- Żydzi obchodzili co roku paschę. Była to starodawna pamiątka wyjścia z ziemi egipskiej kiedy Pan Bóg dał moc Mojżeszowi żeby naród izraelski przeszedł przez morze czerwone, jak pamiętamy rydwany faraona z wojskiem potopiły się murem stojącej wody morza czerwonego. Świat pogrążony w mroku ciemności przez lata żył bez mesjasza, syna Bożego.

Nowe przymierze w krwi którą uobecnia na mszy konsekrowane wino jest żywą i wieczną pamiątką błogosławionej śmierci i chwalebnego zmartwychwstania Chrystusa. On przyjął wszystkie nasze grzechy, nieprawości i zniweczył karę za nie. Zabicie baranka i pokropienie krwią drzwi było znakiem ominięcia przez plagę niszczycielską, świat bowiem i ratunek dla niego tkwi w posłuszeństwie wobec ojca narodów.- w hymnie” I nieposłuszne narody zgniecie”. Poświęcony pokarm o 14 30 można jeść w niedzielny poranek wielkanocny. Pamiątka i pamięć życia Jezusa od narodzenia aż po zesłanie ducha św uobecnia się w każdej mszy- bo są nowe problemy, kręte drogi, lament a nawet grzech świata- apostołowie mają za zadanie przebaczać i kierować się 2 przykazaniami miłości- „ Byście nie potępiali”, w niedziele miłosierdzia Bożego odpust dostaną nawet ci którzy mają dusze jak szkarłat wnet wybieleją przy odmówieniu koronki o 3 popołudniu.

Dalej po liturgii słowa wielkosobotniej mamy odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Na końcu jest procesja rezurekcyjna, ciało Jezusa ukryte w najświętszym sakramencie ożyje dzięki mocy Ojca- Ten który najbardziej kocha (Bóg) nie przeznaczył bowiem człowieka tylko do życia doczesnego i do śmierci i koniec. Otwarte zostało niebo i tam może dzięki Jezusowi każdy trafić łatwiej czy trudniej(odrabiając kary czyśćcowe- mniej skracane modlitwą i ofiara modlitwy za zmarłego kogoś. „ Miłość Boża cię przyzywa”. Dodam że wieczernik(przy łamaniu chleba) jest początkiem eucharystii która jest sądem bo ci którzy odrodzeni z wody i ducha św na wieki żyć będą dzięki wierze bo nawet choćby umarł ktoś nie umrze na wieki ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Na początku liturgii światła palono na dworze palmy poświęcone- te z palmowej niedzieli. Trzeba przynieść świece z okapnikami- gdyż Jezus stal się światłością dla świata i rozpromienił wszystkich ludzi swoją wylaną łaską. Jutro Papież Franciszek udzieli błogosławieństwa miasto i światu- urbi et orbi- wigilia paschalna jest centrum życia kościoła

Wczoraj swoje 80-letnie urodziny obchodził tata od cioci Ewy Buchalik.

Pierwsze była procesja światła- światło Chrystusa teraz i zawsze alfa i omega. Czytanie nr 1 było o stworzeniu świata- najpierw to duch Boży unosił się nad wodami w nocy i kiedy stworzył i oddzielił światło(jasność- dzień) od ciemności uznał Bóg że było to dobre, także było to tamtej nocy przy stworzeniu, dalej stworzył Bóg sklepienie niebios, słońce żeby rządziło dniem a księżyc nocą, także liczne ciała niebieskie-gwiazdy. Stworzył też rośliny, zioła, wszelkie zwierzęta morskie, ptactwo podniebne, wcześniej drzewa owocowe służące człowiekowi- w szósty dzień stworzył człowieka- mężczyznę i niewiastę. Bóg uznał że wszytko co stworzył było bardzo dobre. W siódmy dzień Bóg odpoczywał.

Drugie czytanie- z księgi rodzaju też -ale o Abrahamie i Izaaku. Abraham został ojcem wszystkich narodów bo był dozgonnie posłuszny woli Bożej, kiedy anioł odezwał się z nieba do niego nagle Abraham nie złożył syna w ofierze i anioł powiedział mu że za to że był posłuszny i mimo wewnętrznej nocy serca był gotów uśmiercić syna i złożyć go Bogu w ofierze- anioł rzekł do Abrahama nie czyń synowi nic złego bo poznałem że istotnie boisz się Boga- będzie ci dane potomstwo za to jak gwiazdy na niebie i ziarna piasku przy morzu. To była druga noc udręczenia Ojca Abrahama.

Trzecia noc- wyzwolenie narodu wybranego po wieloletniej niewoli egipskiej- Pan Bóg uczynił uparte serca jeźdźców kroczących za izraelitami. Bóg rzekł Mojżeszowi weź laskę i rozdziel morze czerwone na 2 mury wody- ty i cały Izrael przejdzie przez jego środek po suchym dnie morza, uparci Egipcjanie słudzy faraona- w noc przed nimi stała zasłona ciemności tak ze w nocy mimo upartości serca Egipcjanie, jeźdźcy nie widzieli izraelitów a ci mogli odpocząć bo przed sobą mieli rozjaśniona noc. Gdy Izrael mocno oddalił się pośrodku morza czerwonego a rydwany faraona były za nimi nagle Mojżesz na znak od Boga pogrążył ich tak że za Izraelem nagle mur wód z 2 stron rozstąpił się i zalane zostało cale wojsko faraona i nie ocalał ani jeden z nich.

Izrael śpiewał pieśń dziękczynną Bogu za ocalenie wraz z Mojżeszem- za wyzwolenie i rozjaśnienie serc w nocy prześladowania egipskiego.

Morze czerwone jest metaforą zdroju chrztu świętego a naród wybrany nowym ludem chrześcijańskim.

Śpiewano niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi. Bo piękny wspaniały świat wtedy stworzony przez Boga jest negowany przez tutejsze problemy- zabijanie poczętego życia, albo nie przyjmowanie już narodzonego, nieposłuszeństwo woli Bożej jaką jest nieprzyjmowanie każdego poczętego życia. Śmierć na drzewie krzyża zgładziła kary ludzi za mrok grzechu i trwanie w zawisłości. Śpiewaliśmy opoki się twarde krają- cień rozjaśnienia w trzeciej opisanej nocy.

Śpiewano po liturgii słowa i homilii litanie do wszystkich świętych-

do Jana Vianneya, Ignacego Antiochejskiego, Agnieszki , Franciszka i Dominika, Felicyty i Perpetui, Jana Pawła 2, Wawrzyńca, Michała, Święte Boże.

Przy liturgii chrzcielnej każdy wierzący wyrzekał się grzechu, okazji i szatana a wyznawał wiarę w Boga, i w jednorodzonego syna Bożego, w życie wieczne tez.

Jezus po zmartwychwstaniu ukazał się już bez zasłony jako wielebny człowiek dzisiaj- bo nie ośmielałem się wypominać sercu mojemu powątpiewanie- poznałem na ołtarzu osobę jedną z trójcy świętej przy łamaniu chleba- podobnie jak w wieczerniku jerozolimskim kiedy Szymon Piotr oświecony mocą ducha św z zdroju wody życia natchniony łamał chleb i dawał pić z kielicha innym apostołom i wtedy mimo drzwi zamkniętych z obawy przed żydami wszedł Jezus pokazał się także Tomaszowi, on też brał udział w wigilii wielkanocnej i też uwierzył, ludzie widząc dziś żyjącego Jezusa jako odbicie trzech osób trójcy ale też tego co nauczał- tam gdzie 2 albo trzech zgromadziło się w moje imię jestem pośród nich. W roli Szymona Piotra bo to on pierwszy wierzący apostoł, rybak ludzi dzielił chleb życia wiecznego, i w tym samym momencie do kościoła rowieńskiego ukazuje się Jezus ale zmartwychwstały duszą a ciało podtrzymane duchowym napojem jest też wielebne i wybrane bo nie skażone śmiercią doczesną. Jezus w osobie ks kanonika Andrzeja- jego doświadczenie, praca, pokora, władza królewska w niebie i władza odpuszczania grzechów na ziemi znaczyła że to w nim mieszka świeżo zmartwychwstały Jezus- widzimy go jak człowieka bez zasłony sakramentalnej chociaż sakrament paschalny przemiany chleba w ciało istnieje dotąd i będzie istniał. Każdy dziś raduje się i śpiewał „Wesoły nam dzień dziś nastał”, „Chrystus zmartwychwstań jest”. Jezus przed męką mówił że kielich jego apostołowie będą pili po jego zmartwychwstaniu i tak dziś każdy przyjął wielebne ciało utajone w tajemnicy po 2 postaciami, jednak to nie kielich goryczy i męki co by szlo ku męczeństwu lecz kielich radości, znak miłości i solidarności idący ku głoszeniu dobrej nowiny w świetle paschalnego mistycznego zbawienia ludzi wszystkich wierzących no i ochrzczonych. Rowieński wieczernik stal się niczym kiedyś Galilea kiedy to anioł pański potrząsnął ziemią i odrzucił głaz do grobu gdzie spoczywały doczesne szczątki Jezusa i oznajmił i Marii i Marii Magdalenie że nie ma go tam bo zmartwychwstał jak sam zapowiedział ze będzie cierpiał a 3 dnia zmartwychwstanie dzięki chwale Ojca. Wcielone Słowo Boże w kategorii paschy wiekuistej. Anioł każący ziemię trzęsieniem był jak błyskawica a szata jak śnieg biała. Kazał kobietom oznajmić to co widziały apostołom- wiadomo że Tomasz jego zachowanie ugruntowało przekonanie u Jezusa że kondycja człowieka bez siły Bożej jest słaba. Często w wierze łamiemy się sami, nie zgadzamy się na wole Bożą bo okrutna nam się niekiedy wydaje. Pamiętajmy że starodawne opisy nocy ciemności dają nam pespektywę tego że wyczekiwaliśmy jak 2000 lat temu odkupiciela który współcześnie przejdzie drogą krzyżową bez zawahania. Wola Boża rozjaśnia w nocy serc ludzi wiarę i nadzieje w podobne zmartwychwstanie do Jezusa. I na końcu była procesja rezurekcyjna.

Dziś 16 kwietnia było czytanie z dziejów apostolskich, Papież udziela dziś błogosławieństwa miastu i światu. Łączy się z odpustem zupełnym pod zwykłymi warunkami, także modlitwą za Ojca św Franciszka. A na mszy dziś śpiewano Że poległ wódz króluje dziś żywy- wszelkie występki i nieprawości nocy zostały rozjaśnione światłem dla kościoła i świata. Pusty grób Jezusa-oby nasze serca były fundamentem dla nowej ziemi i mieszkało w nim miłosierdzie. Jezus cierpiąc na krzyżu jest też rzecznikiem u Ojca, ludzie umarli są wolni od grzechu, ich wiara za życia była nadzieją na podobne zmartwychwstanie chwalebne Jezusa jako miłosiernej miłości. Widzimy bowiem Jezusa tak jak w wieczerniku jerozolimskim tak po łamaniu chleba uwierzyli w niego kolejny raz uczniowie po swoim zmartwychwstaniu- dziś Jezus kieruje słowo swe do zmartwychwstałych dusz i serc aby szukali nie tego co na ziemi lecz tego co na górze i w niebie. Dzisiejsze zatruwanie rzeczywistości i świata stworzonego przez Boga- to konflikty wojenne, chęć zysku i łupu. Wszystko wiąże się z nieposłuszeństwem wobec Boga, który i tak kocha człowieka-błogosławiona wina co zgładził ją tak wielki król Syn Boży. Plaga korupcji, nie wiary, pary homoseksualne- to zło które po imieniu musimy nazwać. Pan Jezus jego świetliste promienie wlewają łaskę- na chrześcijan różnych wyznań. W programie między Ziemią a Niebem mówiono o oczekującej nas kanonizacji pastuszków z Fatimy i beatyfikacji siostry Łucji Dos Santos. Papież Franciszek udzielił błogosławieństwa odpustowego. Prosił o modlitwę ojciec Franciszek.

Na mszy śpiewano- „Wesoły nam dzień dziś nastał” i „Raduj się z nieba Królowo” Labirynt samotności, poranione serce w murach własnego domu, zmartwychwstały pasterze jego owce opuściło wszystko cały dobytek i poszli zanim, i nawróceni celnicy, grzesznicy, nieco faryzeuszy. Dodam że przed zmartwychwstaniem Józef i Nikodem poprosili o ciało Jezusowe aby je namaścić, ale to w wielki Piątek. A teraz tajemnice fatimskie- istnienie piekła, druga tajemnica- pokuta, że Rosja się nawróci , nie będzie konfliktów, trzecia- biskup w bieli, modlił się za umarłych szedł na górę i został postrzelony z broni palnej i łuków- papież padł i inni kapłani, zakonnicy. To było w kontekście zamachu na Jana Pawła 2, żył i żyje dzięki Matce Bożej Fatimskiej. Dziś Benedykt 16 obchodzi 90 lat urodzin. Mieszka a Mater Eklezje.

Baranek bez skazy Jezus uszedł do Galilei za jordan gdzie Jan udzielał chrztu i usłyszano słowo Boże e – „To jest mój syn umiłowany”.

Trzeba odnaleźć drogę do Chrystusa, wczoraj Papież Franciszek ochrzcił 11 wiernych- 9 dorosłych, od razu uzyskali sakrament bierzmowania, no i 2 małych dzieci ochrzcił. Jezus też zwojował moce piekielne i podeptał wszystkich swoich nieprzyjaciół.

Bylem dziś 16 kwietnia na nieszporach świątecznych, składałem sobie życzenia z ks kanonikiem Andrzejem, Janiną Wiktor i naszą lekarką Weroniką Dziwoki. Na nieszporach śpiewaliśmy hymn- „Chrystus zmartwychwstań jest”- on podeptał śmierć jako nieprzyjaciela i zepsucie pogańskiego życia przez tajemnice chrztu, w imię Jezusa głosi się odpuszczenie wszystkich grzechów na podstawie wiary. Izrael to naród będący synami Abrahama ojca narodów i przybranymi przez Boga dziećmi dzięki chrztu świętemu.

Dziś 17 kwietnia 2017r -drugi dzień świąt wielkanocnych- śpiewano- „Alleluja biją dzwony”, „Alleluja żyw już jest śmierci zwycięży ciel”, „Wysławiajmy Chryste Pana”, „Wesel się królowo miła”. Czytanie było z dziejów apostolskich- zwrócono się mężowie Judejczycy i mieszkańcy Jeruzalem- ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie bo duszy mej w otchłani nie zostawisz, była mowa o patriarsze Dawidzie że umarł i został pochowany a grób do dnia dzisiejszego. Msza była za rodziny Spendel, Gaździk i Drzęźla. Owocem paschalnej ofiary jest nasze zmartwychwstanie ukryte w Bogu dzięki temu że Jezus wskrzeszony został dzięki Ojcu.

W pierwszym dniu tygodnia niewiasty Maria i druga Maria Magdalena wyszły o świcie do grobu-zastały odsunięty kamień i młodzieńca w białej szacie- wcześniej jeszcze anioł pański jak przy zwiastowaniu w Nazarecie przemówił do niewiast że nie ma go bo zmartwychwstał jak oznajmił uczniom. W ten ruszyły do Galilei do Piotra i Jana gdy on (Jezus) pozdrowił ich w drodze-Witajcie,powiedzcie moim uczniom że żyję. Maria Magdalena myślała że to ogrodnik i rzekła mu Panie, jeśli ty go zabrałeś powiedz gdzie go położyłeś- a on „Mario”- uwierzyła Jezusowi ta ów niewiasta i odrzekła- „rabbuni tj. Mistrzu”. Jezus też po późniejszym wniebowstąpieniu po 40 dniach zjawień na ziemi po zmartwychwstaniu przyjdzie do wieczernika aby dać pocieszyciela ducha św on was wszystkiego nauczy. Bądźcie moimi świadkami na całej ziemi.

W Dzisiejszej wielkanocnej ewangelii słuchamy że dla żydów którzy kazali powiedzieć tak- słudzy i uczniowie jego przyszli w nocy i wykradli ciało- oni bowiem nie wierzyli w zmartwychwstanie i dla nich to ze Jezus żyje było haniebną i złą nowiną, nieprawdą. Korupcja dosięgła żydów którzy chcieli zlikwidować świadków czyli uczniów Jezusa, dla nich Mesjasz ze żyje było czymś nie do uwierzenia. Ich serca były przepełnione obawą, manipulowali i przekupstwem chcieli zakryć, zatuszować prawdę o zmartwychwstaniu Pana Jezusa. A jeśli spotkają namiestnika (żydzi) to nie mają się bać lecz „My z nim pomówimy”- osoby nie będące świadkami, nie wierzące- można powiedzieć w odniesieniu do współczesności- „Opozycja”. Dzisiaj wewnętrzny głos serca świadka jest i stara się być dosięgany, burzony jednak fundament jaki zaszczepił Chrystus jego prawda którą jest on sam jego droga i życie- nie zachwieje jej głos niepacznej faryzejskiej wręcz żydowskiej opozycji.

O 15 00 już byłem na koronce do Bożego Miłosierdzia- Proboszcz mówił że 13 maja tego roku w 100-lecie zjawień Maryi z Fatimy będą ogłoszeni świętymi błogosławieni pastuszkowie Franuś i Hiacynta. Śpiewaliśmy pieśń- „Zwycięzca śmierci, piekła i szatana”

Opisywał z dzienniczka siostry św Faustyny- w dzień rezurekcji widziała Pana oczyma wiary i widziała go w nowym ciele lecz z jaśniejącymi ranami- mówił że promieniują w nim dusze które najbardziej ubrały go w chwale i chwalił Faustynę za to że pomogła mu najbardziej w męce przy zbawieniu ludzi. Białe szaty i jaśniejące rany to nowe uwielbione ciało nieznane przez ludzi i aniołów ale dane przez Boga aby cały świat dał się naprawić i z manipulacji czy wyzysku czynić nie tyle ziemie poddaną co no wielbić i przebłagać Boga i zadość uczynić za grzechy świata.

Bo bez wątpienia pokój jest możliwy i świat może ogarnąć Boże zdrój łaski z bram miłosierdzia. Obecnie trwamy w nowennie przed Niedzielą Miłosierdzia Bożego więc po Koronce była litania do Miłosierdzia Bożego- nieogarniony przymiocie stwórcy, stworzeniu duchów niebieskich, pokoju konających, ochłodo dusz czyśćcowych, rozkoszy i korono wszystkich świętych, zdroju łask Bożych i doskonałości świątobliwych. Na nowennę składa się i są w niej święte 3 dni triduum paschalnego- zyskany odpust wielkanocny jest też do osiągnięcia w Niedziele Białą. Przygotowanie tez dzieci do przyjęcia komunii św.

Nie zazna pogardy, wątpliwości, odrzucenia nikt kto w godzinie miłosierdzia zapragnie wylania na siebie łask przez Jezusa Miłosiernego- osobiste nawrócenie przez zerwanie z dotychczasowymi grzechami a przyobleczenie się tak jak Jezus w białe wypłukane w krwi baranka szaty- znamię, rany jaśniejące i krzyż który przed męką jest czymś obciążającym to po zmartwychwstaniu najważniejsze jest samo życie wcielone w ludzi przez łaskę zdroju chrztu – odrodzenia z wody i ducha św. i sakramentu eucharystii- kiedy zbawiciel pójdzie do nieba przygotować nam mieszkania u Ojca to karze czcić siebie pod postacią ukrytą chleba a uczniowie mają być świadkami po całej tutejszej ziemi współczesnego świata- charyzma i odwaga w głoszeniu życia musi zebrać obfite.

Plony-”Bądźcie rybakami ludzie- jeśli chcecie to uczynię was- najpierw Szymona Piotra potem resztę”.

Wróciłem przed chwilą z mszy świętej. Było czytanie o uzdrowieniu chromego- dzięki cudowi Jezusa na co oburzyli się namiestnicy żydowscy, saduceusze i inni kapłani – oni sądzili pobożnych ludzi (Natanael, synowie Zebedeusza) za to ze w dni paschy żydowskiej chory człowiek odzyskał zdrowie. A wielu zaś mężczyzn uwierzyło z zmartwychwstałego ok 5000(np Annasz, Kajfasz czy Aleksander). Śpiewano psalm kamień wzgardzony stał się fundamentem.

Śpiewano pieśni – „Alleluja Biją dzwony”, „ Otrzyjcie już łzy plączący”, „Wesel się królowo miła” Czytanie było też oczywiście z ewangelii- Jezus po zmartwychwstaniu ukazuje się nad morzem Tyberiadzkim- uczniowie z Szymonem Piotrem, Tomaszem zwany Didymos i Janem. Nic sami nie złowili lecz Jezus który był nie rozpoznawalny nawet przez apostołów rzekł tak samo jak przy grobie do Marii- „Mario”- reagujemy więc na głos Jezusa , po uwielbionym mimo jaśniejących ran ciele nie daje się do końca poznać gdyż zna ludzkie serca i wie że zasiane może być zwątpienie, ale udziela znaków przez które można poznać zbawiciela, owoc paschy wiecznej. Rozważamy 2 płaszczyzny, zanim jeszcze o nich powiem w 1 czytaniu podważano wiarę w zmartwychwstanie umarłych w Chrystusie. To karano sądem , trzebabylo być gorliwym świadkiem, ale mieć na uwadze prześladowanie głównie żydowskie.

1 płaszczyzna wiary dotyczy- i objawienia zmartwychwstałego- raz dał się poznać przy grobie gdy kobiety nie poznały go , myślały ze to młodzieniec, ogrodnik- „Panie jeśli ty go nam zabrałeś gdzie go położyłeś”- potem przy łamaniu chleba kiedy Szymon Piotr czynił na pamiątkę mistrza łamanie chleba , użył znaku wtedy w wieczernik wstąpił żyjący Jezus i ukazał się Tomaszowi i pokazał mu bok. 2 znak to więc w 1 płaszczyźnie wino i chleb. Trzeci znak to połów kiedy na słowo mistrza Szymon Piotr, Jan wyciągali już sieć głęboko zanurzoną złowili duże ryby w liczbie 153, a od łodzi do brzegu morza Tyberiadzkiego było 200 łokci więc niedaleko. Jezus mówi, uczniowie nie onieśmielili się go spytać kto ty jesteś- Jan uczeń poznał po tym że z siecią się coś dzieje-zagarnięcie mnóstwa ryb- dużych, Jezus pali ognisko i żarzą się węgle i mówi „ dzieci chodźcie coś zjeść”, były tam pieczone ryby i chleb. Na początku mistrza nie poznała Maria, ani też dwaj uczniowie idący do Emaus. Mamy znaki widzialne każące nam wierzyć w to że Jezus jest wielkanocną ofiarą, sensem życia na łodzi Piotrowej, znaki mamy w sakramentach od chrztu do namaszczenia chorych. Ale Pan Jezus żyje, ma ciało , uwielbione nowe ale ma, mimo jaśniejących ran jakie pokazywał uczniom w wieczerniku, Jezus zna ludzkie serca że mogą być zachwiane więc dzięki słowu , które kiedyś było wcielone w łonie Maryi daje się poznać, rozpoznać nie tylko ludziom z ewangelii ale tu i teraz współcześnie- kto nie widzi widzialnego Jezusa jako owoc zmartwychwstania no na ziemi, a widzi tylko pod osłoną nie jest do końca umocniony wiarą. Bo zmartwychwstały duch Jezusa jest współistniejącym w 3 osobach- w ewangelii po słowach zmartwychwstałego Pana wybrani świadkowie wierzą w niego dzięki słowu dostrzegają go w widzialnej osobie ludzie z ziemi, chociaż po zmartwychwstaniu Jezus jest w nadprzyrodzonym życiu – Niebu. Wybiera sobie sam komu się objawić i ma do tego prawo bo jest mistrzem, Apostoł Jan uwierzył i powiedział ze to pan kiedy ujrzał sieć pełną dużych ryb. Szymon Piotr dostanie klucze królestwa, ale na razie kieruje łodzią kościoła – i tu druga płaszczyzna – Chrystus działa w kościele, to jego oblubienica, oddał go Maryi z wysokości krzyża, a Jan kieruje jak gdyby ewangelią kościoła – wiary też, można się od św Jana wiele nauczyć i zrozumieć- bez słowa Jezusa rozpoznał mistrza po wyłowionej sieci. Współcześnie to właśnie światu, musimy od jego przywiązań cofnąć się gdyż mogą być grzeszne bo wygodne, bo wolność dziecka Bożego ale musimy bacznie stać na straży sakramentu odkupienia, dzięki znakom sakramentalnym , jeśli już ktoś jest niewidomy i Jezusa zmartwychwstałego nie widział jeszcze to w 40 dni może go zobaczyć ale wstępującego z powrotem do Ojca więc trochę późno, Jezus jest głowicą węgla który odrzucili budujący ale ten kamień węgielny utwierdzi kościół w świetle prawdy ewangelii będzie skałą i opoką a nic nie zachwieje się, sprawdzian dla ludzkiej duszy aby poznała prawdę-” Mówiono że bracia jeśli przyszliście z nieba to szukajcie tego co w górze a nie na dole gdzie muł i rdza”.

To też świadectwo o zmartwychwstałym Panu. Modlono się za cierpiących, za kierowaniem łodzi kościoła przez papieża Franciszka ówczesnego Szymona Piotra. Modlono się o nawrócenia, uzdrowienia tych których odrodziłeś Panie z wody i ducha świętego.

Jutro 23 kwietnia Niedziela Miłosierdzia Bożego- druga niedziela po Wielkanocy.

Byłem w kościele po gość niedzielny aby nauczyć się słowa liturgicznego przewidywanego na jutro. Będzie czytanie z listu św Piotra apostoła- wychwalanie tych ludzi którzy Jezusa nie widzieli a uwierzyli- oni są nazwani świadkami, błogosławieni są z racji wiary w cud zmartwychwstania. Nie można tych świadków nazwać niewidomymi bo nie widzieli, nawet nie rozpoznali Chrystusa a uwierzyli, być może kiedy by Jezus skierował do nich słowo swoje mieliby łatwiej- tak jak Maria czy uczniowie idący do emaus.

W ewangelii według św Jana umiłowanego ucznia Jezusa który wszystko spisywał. Jezus mimo drzwi zamkniętych z obawy przed żydami przyszedł i powiedział „Pokój wam!”-weźmijcie ducha św komu odpuścicie grzechy są im odpuszczone.

Pokazał im ręce i nogi oraz bok który był przebity włócznią przez wrogiego żołnierza.

A Tomasza zwanego Didymos nie było razem z nimi- kiedy inni apostołowie powiedzieli mu widzieliśmy Pana- nie uwierzył- rzekł Tomasz jeśli na jego rękach nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę ręki w bok jego nie uwierzę. Po 8 dniach Jezus znowu wszedł do wieczernika i rzekł „Pokój wam”- Tomaszu choć i włóż rękę swoją w mój bok i zobacz moje ręce przebite gwoździami.

I nie bądź niedowiarkiem- Mówi Jezus Tomaszowi, Tomasz rzekł-”Pan mój i Bóg mój”-błogosławieni jednak ci co nie widzieli a dzięki słowu świadków uwierzyli- takim należy się niebo. Chodzi o znaki sakramentalne- konsekrowane wino i chleb który z nieba zstąpił- Jezus przed przejściem do Ojca do nieba każe na swoją pamiątkę na każdej mszy św przemieniać się na ołtarzu słowa Bożego. Najważniejsze to zbawcza moc Jezusa- ci błogosławieni niewidzący cudu zmartwychwstania oczyma wiary , tymi samymi oczyma wierzą że Żyje Zbawiciel- oni zaś dostąpili zbawienia dusz swoich w czerwonym promieniu miłosiernego. Największą pomocą przy męce Jezusa były dusze które ufnie do niego żebrały i wypalały swój egoizm. Byli i modlili się bezinteresownie do Zbawiciela.

Pisałem już kiedyś ze Jezus błotem uzdrowił niewidomego od urodzenia- a ci którzy byli świadkami uwierzyło w niego, ale starsi i faryzeusze byli niewidomi bo mieli błoto nieprawości w sercu- zarzucali też Jezusowi że w szabat uzdrawia, a Jezus rzekł że Panem szabatu jest syn człowieczy, a Dawid co czynił w szabat? Jadł chleby pokładowe.

Jezus ożywił tez dziewczynkę i syna jednej wdowy- był on jedynym jej synem.

Jezus mocno się zasmucił gdyż jego przyjaciel który już był zmartwychwstały- Jan Chrzciciel został ścięty w więzieniu- Jezus zapłakał, nie szedł do Heroda bo wiedział co to za lis. Śmierć Jana była z winy Herodiady która zażyczyła sobie jego głowę na misie.

W gościu niedzielnym pisze o wiosce za Raciborzem- Nieboczowy, mieszka tam parę osób jednak odcięto wodę z wodociągu głównej magistrali. Większość wybudowała już się w Syreni jako Nowe nieboczowy.

W czytaniu dzisiejszym niedzieli miłosierdzia- wiara cenniejsza od złota które próbuje się w ogniu, złoto mogło służyć oczyścić synów lewiego.

Jeśli nie widzicie Jezusa wzrokiem i ciała i wiary to ufajcie bo tacy odziedziczą życie wieczne i stu kroć otrzymają darów.- jego w postaci widzialnej.

Dał się Jezus przez słowo poznać wybranym uczniom. Wytykał smutni jesteście s powodu bagażu waszych emocji, doświadczeń i serc.

Po ewangelii było czytanie listu episkopatu Polski- charytatywna działalność, także w Syrii gdzie wojna trwa 6 lat- 13 mln ludzi głoduje w tym 6 mln dzieci. Wspieramy datkami caritas rodziny syryjskie- w ramach rodzina rodzinie.

Zaczął się też po roku miłosierdzia rok brata Alberta- widział potrzebujących, pomagał ubogim , na marginesie życia, był ochłodą, Kochał Boga-”Bóg dobry jak chleb”

Także wigilijne świece pomocy dzieciom. Zebrane przez wolontariuszy, dobrodziejów. Papież Św Jan Paweł 2 napisał dives in misericordia ez mizera, a Benedykt 16 o caritas napisał, także adhortacje. 13 maja będą na ołtarzu Franuś i Hiacynta- będą świętymi.

Paczki caritas do Syrii, gdzie i skądś są uchodźcy bez domu- rowieńskie rodziny jako wielkanocna pomoc dla tych rodzin nękanych wojną i stresem że coś złego się stanie. Brat Albert żył i pomagał w poczekalni z biednymi, uchodźcami też, ubogimi- swoim słowem kierował tak żeby kogoś uszczęśliwić i dać nadzieje ze teraz żyjecie bracia w nędzy ale w niebie są już domy do mieszkania przeznaczone, tylko bądźcie gorliwi i zapalczywi żeby się tam dostać, a cierpienie łącznie z krzyżem Jezusa.

Obraz Jezusa miłosiernego narysowany w Wilnie jest w krakowskich Łagiewnikach w centrum opatrzności Bożej- czci się tam relikwie św siostry Faustyny. Miłość wieczna to coś niepokalanego i niezniszczalnego- źródło życia.

Jezus wśród burzy jest widziany jako zjawa nad jeziorem- Szymon Piotr wyszedł do Jezusa tak jak on po jeziorze- lecz głębia niepewności i zwątpienia spowodowały że zaczął tonąć- sam Jezus go wyciągnął.-”czemu zwątpiłeś malej wiary?”, odezwał się do celnika Mateusza-”Pójdź za mną”-Mateusz wyraził swój żal za grzechy i mocno zapłakał- poszedł za Jezusem. Potem nie potępił cudzołożnicy Marii Magdaleny, gdyż lud stwierdził że nie jest bez grzechu, nikt w nią nie rzucił kamieniem mimo nakazu Mojżesza- „Zanim Mojżesz ja JESTEM”- rzekł Jezus. Wskrzesił też Łazarza, i onego tez chcieli potem zgładzić, Jezus wskrzesił córkę jaira też, i płakał o śmierci największego proroka- Jana Chrzciciela. Uzdrowił też paralityka Bartymeusza-” Wstań i choć”. W święto paschy Jezus czytał w niedziele palmową czytanie z księgi proroka Izajasza- dodał ze proroctwo i misji zbawczej Chrystusa dopełnia się dziś- potwierdził wole ojca ze ma wypić kielich goryczy, który będzie na nowo pil już po wniebowstąpieniu u boku Ojca jako nowy przybytek życia- owoc winnego grona-daje ten pokarm i napój duchowy a nadal żyje bo ma uwielbione ciało, stare z niego jest ten pokarm duchowy- najświętsze ciało i krew. Jezus przy piłatowi mówi-”Teraz zaś królestwo moje nie jest z tego świata!”, „Nie miałbyś nade mną żadnej władzy gdyby ci nie dano jej z góry”, „Gdyby królestwo moje było z tego świata słudzy moi biliby się żebym nie dostał się w ręce arcykapłanów, starszych”, „Większy grzech ma ten co mnie wam wydał”. Kiedy Szymon Piotr chciał oddalić kielich Jezusa-rzekł- „Zejdź ze mnie szatanie bo nie widzisz tego co Boże

  • .Piotr i apostołowie w oczekiwaniu na cud miłości- zmartwychwstania – kiedy Piotr tak jak Jezus łamał chleb i dawał innym uczniom wnet mimo drzwi zamkniętych wszedł Jezus,-”Pokój wam”, – przy łamaniu bowiem chleba przyszedł Jezus żyjący- dodał” To czyńcie na moją pamiątkę”.

Uczniowie Jezusa poza Janem poginęli w głoszeniu słowa Bożego światu, Jan na wygnaniu napisał apokalipsa, w sędziwych latach odwiedził go Jezus- w czasie paruzji i zabrał go w inną rzeczywistość- Jan spod krzyża oddano i jemu i Maryi kościół więc Jan musiał żyć, wiele tez cudów co świadkowie widzieli nie zapisano. Dodam że Jezusa wiele razy podchwytywano np- czy mamy płacić daninę cesarzowi-” Jezus rzekł oddajcie Bogu co Boże a cezarowi rzymskiemu to co do cezara”, w tym pytaniu uczestniczył zbrodniarz Barabasz. Judasz- jego zdrada- popełnił najcięższy grzech – po pojmaniu Jezusa i po ucałowaniu wyrzucił wszystkie srebrniki na ziemie zanim się powiesił, wiedział że źle zrobił, mimo złego życia, potem apostolstwa, przed haniebną śmiercią wyrzucając pieniądze wyparł się materializmu może, może nawrócił się przed samobójczą śmiercią, stracił sens życia, Piotr też 3 wydradzil Jezusa też płakał ale wytrzymał i się nie powiesił. 2 przykazania miłości Jezusa może wydźwignęły Judasza z otchłani do czyśćca.

Bylem na mszy dziś na 18 00, było za Zygmunta Lubszczyk żonę Adelajde,

druga intencja za zmarłą Elżbietę Polok- rodziców Franciszka i Łucję.

Czytanie było z dziejów apostolskich- pochwycono apostołów Jezusa bo przemawiali w jego Imię i głosili ewangeliczną prawdę o tym że Jezus żyje po ukrzyżowaniu. Ubiczowano świadków i wypuszczono, ci zaś cieszyli się że mogli cierpieć dla Imienia Jezus. Było też napisane o Judaszu Galilejczyku że pociągał za sobą lud i zginął sam.

Psalm był o tym że nie samym chlebem żyje człowiek lecz każdym słowem pochodzącym z ust Bożych.

Czytanie z ewangelii według św Jana- Jezus odbił od morza tyberiadzkiego gdzie ukazał się uczniom na górę- poszły za nim tam tłumy, Jezus widząc je rzekł do Filipa- skąd weźmiemy chleba aby nakarmić tych, żal mi ich że z mego powodu przyszli do mnie. Filip rzekł nie wiedząc ze Jezus wystawia go na próbę. Mamy 5 chlebów pszenicznych i 2 ryby- Jezus kazał chłopcu który je miał dać i odmówił błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, nikt nie ośmielił się go pytać ale te 5000 ludzi którzy się zgromadziło zostało wpisanych jakby w cud rozmnożenia chleba. Nakarmiono do woli wszystkich którzy tam byli, lud wielbił Chrystusa ale nie dal się obwołać królem, mieli go jednak za ten cud za proroka. Z tego co zostało zebrano 12 koszy ułomków.

My bo mamy Jezusa pod zasłoną, uczniowie widzieli go w postaci widzialnej, mogli też dotknąć jego szat- uzdrawiał choroby różne, przywracał zdrowie- ale najpierw widział wiarę tych co uzdrawiał, dotykał myślą ich serc.

W Homilii proboszcz Jan jeszcze mówił o cudzie rozmnożenia eucharystii gdyż jest to pokarm który stąpil z nieba- „Jam jest chleb który stąpil z nieba”- nie manna która na pustyni w starym testamencie jedli ojcowie. I proboszcz mówi że To Jezus jest tym chlebem, tą eucharystią, cudem miłości w pokarm przemieniony, dlatego mówimy tak jak Szymon Piotr w wieczerniku „ To jest krew za was wylana”- paschalna ofiara wielkanocna umacnia nasza wiarę w zmartwychwstanie zwłaszcza nasze, śpiewaliśmy też 1 serce 1 dusze stwórz panie Jezus i w łączności z Bogiem Ojcem i mającym przyjść po wniebowstąpieniu duchem św stworzyć też i 1 myśl, 1 ducha który Jezus mówił- „Tam gdzie 2-3 zebrało się w moje Imię tam jestem pośród nich, jest więc naszym bratem, matką i siostrą”- jest cudem eucharystii- pod zasłoną, ale on tego chce bo mówi-” Czyńcie to na moja pamiątkę!”.- starodawna manna na pustyni a tu rozmnożona eucharystia- zjednoczenie z zmartwychwstałym Jezusem na mszy w myśli serca i ducha- już przy łamaniu, a zadatek no przy przyjęciu jej do swojego serca.

Bylem też dziś na wieczorze uwielbienia dla Jezusa- śpiewaliśmy duchu święty przyjdź dzisiaj na mnie zstąp, jesteś moją miłością, czytania z dzienniczka siostry Faustyny, odmawialiśmy śpiewem koronkę do Bożego miłosierdzia- prowadziła Basia Stajer, Krzysztof Brzezina, Rafał Jośko.

Dziś była msza na 8 00- niedziela zaczynająca tydzień biblijny.

A intencje- za zmarłych Ryszarda i Annę Konsek, Jerzego Wiaterek. Pierwsze czytanie z dziejów apostolskich- o 50-tnicy, słowa Szymona Piotra, przy łamaniu chleba przez niego pojawił się Jezus w wieczerniku- obiecanego pocieszyciela ducha św da wam, da tym którzy go miłują- apostołom i świadkom. Zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym-złoto czy srebro lecz najdroższą krwią Chrystusa- zwrócono się do ludu-mężowie Judejczycy, a na Jezusa powiedziano mąż- ten nazarejczyk którego wy arcykapłani przybiliście do krzyża. Mówiono- że Dawid- patriarcha umarł i został pochowany a grób jego aż po dzień dzisiejszy- 1 ofiara paschalna na wieki- już więcej nie umiera, a zabity baranek lecz żyjący. Śpiewano pieśń- że ciało moje spoczywa w pokoju i nie ulegnie rozkładowi, wiara że duszy w otchłani nie zostawisz panie! Śpiewano ukaż mi twoją ścieżkę życia panie, ci spoczywający za życia wierzyli że w dniu ostatecznym doznają oczekiwanego chwalebnego zmartwychwstania. Dawid jasno widział mesjasza, był prorokiem, jego potomek odkupi całe królestwo Izraela. Ewangelia była wg św Łukasza- o uczniach idących do Emaus. Jeden z nich-Kleofas. Pojawił się na ich drodze jaśniejąca światłość-Jezus, ale oni go nie poznali. Mówili mu o tym co się stało- o Jezusie Nazarejczyku!, że kobiety Maria i Maria Magdalena mieli widzenie aniołów, a grób otwarty, szata położona. Także Uczniowie idący już razem z Jezusem on wystawiał ich na próbę, chociaż zasłona święta przybytku rozdarła się kiedy łamał chleb i zniknął im z przed oczu. Wtedy oczy wiary im się otwarły. W drodze na to że nie skapnęli się ze to Jezus zaczął mówić-”O nie rozumni jesteście, mieliście proroków od Mojżesza licząc i głoszenie że mesjasz po męce 3 dnia zmartwychwstanie. Mówili mu uczniowie przed tem że ty jesteś chyba jedynym który nie słyszał o cudzie jaki się stal w Galilei. Jezusa nie rozpoznano, w drodze wyjaśniał im pisma. Nakłaniali go żeby został z nimi. Przy łamaniu chleba-wspólnota kościoła biorąca wzór od wieczernika i druga płaszczyzna, krew zabitego baranka lecz żyjącego- 1 ofiara wielkanocna, żaden z wojska anielskiego nie dostąpi nigdy tych darów. Na początku śpiewano „Wysławiajmy Chryste Pana!” 27 kwietnia była 3 rocznica wyniesienia na ołtarze Jana Pawła 2 i Jana 23. Dziś 30 kwietnia 22 rocznica mojej pierwszej komunii świętej. Papież rodak-Polak- mówiono mu „Zostań z nami”, kiedy miał już odjeżdżać kiedy pielgrzymował do Polski. Chlebem który z nieba stąpił jest sam Chrystus. Przy stole z Kleofasem i ów 2-im uczniem zniknął niczym duch, a jednak ma uwielbione ciało- dotykał go apostoł Tomasz, a poza tym jadł upieczone ryby przy morzu kiedy objawił się uczniom. Dziś na 10 30 pierwsza komunia w Parafii, rodzice mają być wzorem dla dzieci- mówić Jezusowi jak uczniowie idący do Emaus i pielgrzymi do Jana Pawła 2- „Zostań z nami, albo zostań w nas!” Dzisiejszy świat mówi- „Odejdź od nas”, biada tym, żeby nie było ani jednego dziecka któremu rodzic by mówił to co niekiedy świat-”Odejdź”. Jezus nie pcha się, jest delikatny- reaguje na zaproszenie i przychodzi. Zaproszenie do naszych serc. Nasze ciała przez chrzest św zostają włączone w chleb powszechny- składa się bowiem z wielu ziaren a rodzi go pięćdziesiątnica.- dar, który zstąpił z nieba! W 1 duchu zostaliśmy ochrzczeni i

1 myśl i1 serce – zjednoczenie przy łamaniu chleba, nasze doczesne ciała ożywiają do wiecznego życia, Jezus chce widzieć nieśmiertelna dusze człowieka, wybadać. Kościół promieniuje bowiem łaską zmartwychwstania, żeby nigdy nam nie spowszedniała-była bliska zawsze nam. W piątek od 8 30- odwiedziny chorych, majowe rano po mszy w Piątek.

Czwartek majowe o 17 30, w środę 3 mają uroczystość Królowej Polski – o 15 00 majowe z nieszporami, w poniedziałek po mszy spotkanie żywego różańca, dziś list św Pawła do Gałatów – rozważanie na nieszporach(15 00)

Ukaż nam Panie siebie bez zasłony, żyjącego miłosiernego. Wiemy że jako z godnością przybranych dzieci Bożych możemy być sądzeni przez Ojca, albo zbawieni przez Miłosierdzie i ufność. Filary sądzenia- za poziom wiary i uczynki

Wczoraj oglądałem serial ogrodowy- „Ogród bez Tajemnic”, nauczyłem się krzewów i iglastych i liściastych, bylem po wsi na spacerze też koedukujac się na ogrodach jakie rośliny, jak kwitną i kiedy- wszystko zajęło mi 8 godzin.

Byłem dziś na nieszporach na 15 00 , dziś 30 kwietnia- kolejna pełna rocznica mojej pierwszej komunii. Były śpiewane psalmy jak zawsze- „Rzekł Pan do Pana mego łaskawym”, i 2 inne psalmy niedzielne. Jezus będąc w posłuszeństwie wobec woli Ojca do końca czyli do śmierci krzyżowej, pokazuje styl życia- abyśmy krzyżowali swoje namiętne i pożądliwe dla oczu pokusy i byli posłuszni bo taka jest godność dzieci Bożych- przybranych synów bo wszczepionych w chrzest zanurzający w śmierci Jezusa no i jego Zmartwychwstanie jest zadatkiem naszego. Należy wg św Pawła do Gałatów- być w życiu ukrytym dla Jezusa, uśmiercać popędy ciała- ten co sieje duchem tylko taki zgarnie plon wieczności. Z Jezusem jestem przybity do krzyża, gdyż czemu w pokorze nie stanąć przed nim- odkupicielu ludzkich serc, trzeba dawać się krzyżować stale współcześnie dla Imienia Jezus. Były 3 akty- wiary, nadziei i miłości. Wiara a uczynki usprawiedliwione przez prawo, Dziś Bóg mówi ze zyskamy usprawiedliwienie przez wiarę, nie przez uczynki poddane prawu. Chociaż prawo jest bardzo ważne. Kto nie będzie rządź wiarą a posłuchami prawa czy powoływał się na dobre uczynki ten może nie dostać usprawiedliwienia bo nie wierzy w Imię Jezusa Chrystusa miłosiernego zbawiciela. Wiarołomność ludu pogańskiego, ich zepsute życie wierzyli w wielu Bogów – głoszone im jest też nawrócenie i przyjęcie chrztu- na pewno synowie Abrahama cieszą się z miłosierdzia i z jego obfitości łask które mógłby i pogan usprawiedliwić, przybliżyć do paschy ofiarnej i wylanej krwi także dla nich. Jezus zbawia każdego człowieka- tylko niektórzy idąc ze śmierci na sąd a inni do wiecznego błogosławieństwa i tacy zasiądą po prawicy Boga obok Syna Bożego. 3 akt- eucharystia- jest cudem miłości Zbawiciela do wykupionych owiec. Także i wilk i owca będą koło siebie a nie będą sobie szkodzić gdy dopełni się królestwo Boże. Syn daje pokarm w obfitości, ciągle go błogosławi żeby przylgnio ny grzesznik mógł skosztować nieprzebranego dobra Pana jakim jest on sam dając się na pokarm i w znakach sakramentalnych ale przecież żyjący bo na wzór Ojca- Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych więc i syn z racji tej prawdy żyje i to wiecznie i na zawsze więc ofiara krzyżową to jest pamiątka- on chce aby ludzie tacy jak Tomasz, niedowierzający mogli w znakach rozpoznać Chrystusa z promieniami z jego serca płynącymi, i z żalem większym-doskonałym czy mniejszym ukruszyć się i wierzyć też w jego imię bo duch św którego pośle pocieszyciela będzie jego mocą odpuszczał grzechy.

Wczoraj po pracy na 20 00 byłem na nabożeństwie fatimskim- śpiewano Panno wierna Bogu Ojcu, 100-lecie zjawień Maryjnych, dziękczynienie za kanonizacje dzieci fatimskich – Franusia i Hiacynty.- dokonał tego wczoraj Papież Franciszek. Czytanie było też z apokalipsy – a ewangelia o błogosławionym łonie i piersiach które ssałeś. W homilii było o drogach naprawy świata- takiego który musiałby żyć ewangelią żeby być zjednoczony z kościołem, Maryja wzywa świat do pokuty, w imię miłości Bożej pastuszkowie chcieli cierpieć za grzeszników by ratować ich od piekła, Jezus z krzyża oddał wiernej Matce kościół. Opiewano też gdy zawrzała wojna w świecie- drugi i bardzo bolesny sposób oczyszczania świata proponuje Bóg- cierpienie, bolesne oczyszczenie, wojna i śmierć- jeśli nie będziemy posłuszni orędziu świętych dzieci i samej Maryji, kiedyś Maryja współpracowałem z ojcem św który w maju 2000 roku beatyfikował dzieci. Śpiewając ave Maryja i Totus Tuus wypraszamy u Boga cofnięcie kary- no czyśćcowej bo to bolesny sposób oczyszczania- nawiązano do 2 rzeczy- jęzor ognia wizja piekła- że biedni grzesznicy za których nikt się nie modli tam trafiają- ale można ich ratować modlitwą i pokutą-czyńcie pokutę, nawiązano też do 3 tajemnicy fatimskiej którą miała siostra Łucja- aniołowie i kapłani męczennicy zbierają do kielicha krew męczenników to jest to bolesne oczyszczenie dusz w czyśćcu cierpiących- i ta krew zbierana do kielicha dana jest Bogu a cały naród kroczy za papieżem.- wizja 3 tajemnicy fatimskiej którą w 1917 r znały tylko dzieci.

Potem był różaniec święty który odmawiali dzieci, było o księżniczkach i rycerzach Maryi, o świadkach zmartwychwstania, o tym że aniołowie pokoju zapewniali że ten Jezus wzięty stąd do nieba wróci tak samo jak widzieliście go wstępującego. O tym, że Maryja prowadzi nas za rękę ku lepszej rzeczywistości niebios.

Potem była procesja światła- śpiewano „Z dalekiej Fatimy” i „ Dzięki tobie Ojcze za dziecięctwa dar”- było ucałowanie relikwii dzieci fatimskich. Także była 36 rocznica zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła 2.

W litanii do świętych pastuszków Hiacynty i Franciszka- kwiaty świętości Maryi, niewinne dusze przepełnione dziecięcą czystością, szkoło w nauczaniu maryji, sięgające świętości w imię miłości Bożej, nieutrudzeni pokutnicy, oddalali zasłużony gniew Boga, kochający różaniec, promienie i słonce Jezusa miłosiernego, niezglebiony fundament miłosierdzia, chroniący ludzi od potępienia, kochający stworzoną naturę przez Boga, gorliwi apostołowie naśladowania życia Maryi, wierni słuchacze anioła pokoju i szybko uczący się od Maryi, źródło żywych wizji i tajemnic fatimskich, sami przygotowani przez Maryi do odejścia do nieba szczęśliwą śmiercią, miłujący modlitwę i kochający Boga z całego serca, za trudzeni strażnicy czystości dzieci, strażnicy i stróżowie poczętych dzieci.

4 czerwca dziś jest dzień pięćdziesiątnicy. Na 8 00 była msza za św .p. Helenę Romańską.

W czytaniach była mowa o świadkach Jezusa, o tym że jerozolimski wieczernik poszerzył się o Rowienski. Zesłanie ognistych języczków na każdego z apostołów dano im władzę odpuszczania grzechów. Mówiono innymi językami tak jak im duch pozwalał mówić. Kończy się dziś wybór kandydatur do rady parafialnej. Z i w Dziejach apostolskich napisano że Jezus w czasie wichru zesłał ognisty języczek na uczniów, Piotr stał się jednym z pierwszych wierzących w zmartwychwstanie- Jezus pokazał ręce i bok, mówił że mają być świadkami aż po krańce ziemi. Apostołowie głosząc zmartwychwstałego cierpieli dla Imienia Jezus, ale byli jednocześnie radośni. Dołączyło się też wielu pobożnych żydów- ci którzy bezbożnymi rekami ukrzyżowali Jezusa dostali drugą szanse – przebaczenie i przez nie dojście do źródła miłosierdzia- Jezus wołał do Ojca przebacz im bo nie wiedzą co czynią. Ten sam duch co krążył nad wodami co stworzył chciałby wszczepić i pogłębić wiarę ze wylane zostaną łaski- więcej ich niż gwiazd na niebie. Dzieki niej i krzyżowej ofiary i śmierci Jezusa odpuszczane są liczne grzechy grzesznikom dzięki zaś władzy Piotrowej apostolskiej. Jezus dał pocieszyciela żeby sami nie byli. Duch święty to trzecia osoba trójcy przenajświętszej, uświęca i uschłym daje i wlewa zachętę- 7-rakie dary, nagina ci jest harde jeno cierń i nędza. Duch święty swoimi darami was wszystkiego nauczy. Jak skończy się świat nastanie paruzja- Jezus po pięćdziesiątnicy ukaże się Janowi który był na wygnaniu i powiedział mu odtąd czynie wszystko nowe, śmierci ani smutku odtąd nie będzie. Dziś śpiewano Przybądź duchu Stworzycielu. Św Jan Paweł mówił że zło świata to cywilizacja śmierci chodziło mu o aborcje dzieci poczętych. Jutro uroczystość Maryi Matki Kościoła. Tydzień temu było wniebowstąpienie Jezusa- Ten Jezus wzięty przez obłok do nieba tak samo powróci zapewniali mężowie w białych szatach-aniołowie. Dziś 4 June kończy się okres paschalnej wielkanocnej spowiedzi. Trzeba dać się prowadzić duchowi a nie czcić i pogłębiać się w materializmie przemijającym. Duch bowiem uzdalnia a jego dary i łaska wylewane na dusze ludzkie są światłością i ogniem, mogą być ogniem pokuty i nadzieją też.

W wt na 20 00 było nabożeństwo fatimskie- skupie się na litanii do św Franusia i Hiacynta-zanim jeszcze to powiem że śpiewaliśmy Totus Tuus Maria!, a treść litanii- dzieci którym anioł pokoju przygotował do spotkania z Maryją, wierni strzegący praw i miłości Bożej, ochotnicy w krzyżu i różańcu, nauczyciele współwięźniów bo 13 sierpnia 1917 r byli w więzieniu , oblubienicy i zasłuchani w piękno przyrody, orędownicy Ojca Świętego, młodzi wizjonerzy piekła i jęzora ognia, gorliwi pokutnicy, kochający Matuchnę Niebieską, znoszący chorobę cierpliwie bez buntu w ich dzieciństwie, kochający najświętszy różaniec, miłujący pokój, słonce miłości, solo ziemi, mężni i wytrwali uczniowie Boga samego. Była tez oczywiście na koniec procesja światła tak jak w Fatimie, śpiewano do św Antoniego który ma kościół w Portugalii i też Bazylika św Antoniego w Rybniku- ku jego czci kościelną pieśń.

Na jutro do pracy biorę katalog i będę się uczył o pęcherznicy kalino lista- Nugget, Red Baron, Luteus i Diabolo. Będę uczył współpracowników swoją wiedzę. Wczoraj 16 czerwca byłem w pracy do 13 30. Na koniec była burza i ulewa.

Wczoraj w kościele byłem i mówiono że jest cudzołóstwo duchowe- kiedy patrzymy pożądliwie na kobietę już w sercu dopuszczamy się grzechu myślowo-duchowo- cudzołóstwa z tą kobietą, sfera mediów kreuje postacie prawie nagie które tylko pokusy szaleją bąbelki diabła który zło ukazuje jako dobro, mamy strzec czystości ducha, młodzież 20 letnia nie może, nie powinna kochać się przed małżeństwem gdyż jest to grzech ciężki. Jezus aby pobudzić wrażliwość i czystość mówi jeśli twoje oko albo ręka jest ci powodem grzechu odetnij, gorzej będzie wejść do nieba z nią i grzechem gdyż pozostanie piekło no a bez niej chromy wejdzie do królestwa gdyż ważne są bitwy o czystość z szatanem żeby codziennie je wygrywać, nie ulegać pokusom, nie czuć poczucia winy, pomoże tylko spowiedź tam śmierć Jezusa gładzi grzech i to szatan obwiązał swymi grzesznymi węzłami. Świat mediów kpi z 6 Bożego przykazania, kobiety ubierają się niegodnie, prawie nago i to wywołuje zamęt a każdy zamęt pożądliwość, pokusa diabelna powoduje ze i ten jej ulegający może w myślach serca dopuścić się cudzołóstwa z nią, nie mówimy tutaj o małżeństwie sakramentalnym gdyż w tym związku seks tylko tych dwojga co przysięgało i zachowało czystość przedmałżeńska nie grzeszy wtedy, ale jeśli ktoś będzie sakramentalnie związany z żoną a dopuści się w swoim sercu no cudzołóstwa, bezwstydu to już wtedy jest grzech bo nie dochowaliśmy współmałżonkowi wierności, a nawet przysięgi ślubnej.

Dziś na 16 30 byłem po pracy bo skończyłem o 15 00, byłem w kościele na mszy niedzielnej, były chrzty, przysięgi chrzcielne, pokropienie wody tych dzieci, odrodzonych z wody i ducha św, czytanie było o Mojżeszu i pustyni Synaj. Pan Bóg wypominał Mojżeszowi jak w noc wyjścia z Egiptu ocalił ich na orlich skrzydłach przed murami wody morza czerwonego i wojskiem Egipcjan. Mojżesza mówiono mu żeby poszedł nie do pogan lecz do owiec które poginęły z domu Izraela,

a nowym ludem wybranym jest kościół oblubienica ducha św. Jest też oktawa Bożego Ciała- i procesja , dzisiaj s powodu pogody była ona w kościele zwykle jednak do jego okola na dworze. Oczywiście ku czci najświętszej Hostii w której realnie uobecniony jest Jezus Zmartwychwstały pod zasłoną, nie jak w wieczerniku przy uczniach bo jeszcze Jezus czeka, anioł Boży też czeka bo nie chce świata karać kataklizmami- gniew trwa chwile a miłosierdzie na wieki. Dość ma ziemia swojej biedy i wygnania, złamanie 6 przykazania to jak gdyby złamanie też innych no i nie może świat mediów ukazywać piekła że to nie wygnanie, że raj dla cudzołożników i bezwstydników, tylu tylu ich jest niestety, nie nawróconych, mało pokornych nie skromnie poubieranych.

Bóg pierwszym ludziom powiedział bądźcie płodni i rozmnażajcie się, ale nie kazał zrywać i nie być posłusznym temu co zakazane, temu co ludzka godność przeczy i to stanowczo i religijnie.

Wczoraj byłem na mszy było o tym że czasami widzimy drzazgę w oku brata a swojej belki nie widzimy, obłudniku usuń najpierw belkę z swego oka a potem zajmij się bliźnim. Było też o Abrahamie Ojcu wielu narodów- już w starożytności wiedziano że ołtarz służy ofierze wtedy były to całopalenia a teraz baranek bez skazy Jezus którego składamy Bogu Ojcu w ofierze wieczernika na wszystkich ołtarzach świata. Współcześnie u nas w Rowniu nie wszyscy odnaleźli cel wędrówki – ołtarz i eucharystia, Abraham odnalazł bo szedł w ciemno nie znając drogi a do celu doszedł za posłuszeństwo jest Ojcem Narodów, współcześnie świat no nie widzi ołtarzu wieczernika, nawet po uroczystości Bożego Ciała. Mało ludzi szłoby w wędrówkę nie znając jej celu a Abraham dzięki prostocie w wierze, mimo 75 lat życia doszedł tam gdzie Bóg mu wskazał. Przez Adama śmierć przyszła na świat , i ci co nie zgrzeszyli w pokoleniach a pomarli nie wiedząc czemu tak łaska dzięki duchowi św i wcześniej zmartwychwstaniu łaska przeszła na pokolenia wszystkie i grzech nie panuje już w sumieniach ludzi wierzących, modlących się dbających o kościół jako świątynie, oblubienice a także swój domowy kościół i duszę. Zadatkiem łaski uświęcającej jest i był chrzest święty, potem bierzmowanie. W kościele przy konsekracji i celebracji pokonujemy swoją śmierć doczesną razem z Chrystusem, pomaga nam egzorcyzm Ojcze nasz który powoduje ze przenosimy się do przyszłości i po naszej śmierci nie ma już zguby wiecznej, piekła, nicości istnienia a eucharystia jest dla nas końcem życia po śmierci a początkiem nieba, niebo to też sakrament utajony, skryty baranek zabity na ciele choć żyjący dzięki chwale Ojca. Na ziemi wtedy już jest niebo, msza i koronka do miłosierdzia są porównywalnie ważne. Najlepiej je łączyć z sobą, odpusty.

Wczoraj 6 lipca byłem w kościele, było o próbie Abrahama który miał złożyć swojego syna w ofierze na ołtarzu w mieście Morja Bogu. Jednak przed tym anioł powstrzymał Abrahama i powiedział mu teraz wiem że boisz się Boga, nie rób dziecku niczego złego, krzywdy. Abraham jest Ojcem narodów ma mimo 75 lat potomstwo liczne jak gwiazdy na niebie.

W wolności człowieka muszą być ograniczenia, nakazy i zakazy bo inaczej żaden świat nie byłby możliwy, panowałby nieład, próba Abrahama wymazuje tę pierwotną nieudaną niezdaną pierwszych rodziców którzy sprzeniewierzyli się Bogu i okazali nieposłuszeństwo a więc grzech. Abraham w swoim sercu czuł trwogę, bardzo kochał syna Izaaka, ale nie zbuntował się Bogu mimo wiadomych wewnętrznych cierpień i dygresji no że musi Bogu być posłusznym- w konsekwencji za posłuszeństwo wobec Boga ten ratuje jego syna Izaaka dzięki posłannictwie anioła. Ci co mają błędne drogi, są nieposłuszni słowu wcielonemu eucharystii mogą dzięki miłosierdziu które ma niezgłębione zdroje powracać do Boga dzięki sakramentom świętym. Próba zwyciężona przez Abrahama wymazuje na kartach historii starożytności nieudaną próbę rajską, my też mamy swoje krzyże, boleści serca, myśli ale musimy mimo niepojętej woli Bożej być jej posłusznym gdyż na koniec okaże nam jak najlepszą i nieomylną drogę na fundamencie Jezusa, który też był poddany próbie już na pustyni , ale na końcu doczesnego życia nie chciał pić kielicha goryczy i męki, cierpiał

mocno lecz rzekł nie moja a twoja Ojcze wola niech się stanie. Przed śmiercią, świadomością odkupienia i próby Bóg przyjmuje zgodę syna połączona z jego wolą i mimo że Jezus w trwodze jęczy i mówi Boże czemuś mnie opuścił, nie ma tego policzonego, Jezus podobnie jak Abraham wychodzi zwycięsko, potwierdzone jest to zmartwychwstaniem Jezusa. Także paralityk z wczorajszej ewangelii jego cale życie choć nie on może zgrzeszył inni z jego rodu to syn człowieczy który ma na ziemi władze apostolską odpuszczania grzechów odpuszcza także grzech nieposłuszeństwa, nie jest to grzech przeciwko duchowi świętemu, grzech bluźnierstwa czy świętokradztwa ale i te mogą być odpuszczane bo syn człowieczy, bo apostołowie i cokolwiek rozwiążecie na ziemi będzie tak i też w niebie. Paralityk na słowa Jezusa ufaj synu odpuszczają ci się twoje grzechy równorzędnie brzmiałoby weź swoje łoże wstań i choć i wracaj do domu.

Wczoraj 13 lipca byłem na 20 00 na nabożeństwie fatimskim. Było czytanie z apokalipsy św Jana a potem ewangelia o 10 pannach co spieszyło na spotkanie z Panem młodym lecz 5 było nierozsądnych i nie wzięło oliwy ze sobą- nie weszły one na weselną ucztę niebieską.

Apokalipsa wg św Jana mówi że nie będzie już ani śmierci ani łzy i trudu – oto czynię wszystko nowe-będzie nowe niebo i ziemia bo pierwsze rzeczy przeminęły. Św Jan kiedy na wyspie padmos był sam i notował pismo apokalipsy był natchniony duchem św- Jezus nawiedził go na tejże wyspie , objawił mu się kiedy Jan był w podeszłym już wieku. Świetnie obrazuje to film Syn Boży. Maryja jest bramą wschodnią kościół- jego matką stad mowa w litanie Matko Kościoła i miłosierdzia- przez jej bramę dziewictwa przeszedł syn Boży Jezus który prowadzi swoje owce przez tejże bramę niebieską, furtę rajską. To Maryja zmiażdży różańcem głowę węża- Ewa zgrzeszyła nieposłuszeństwem a Maryja odzyskała życie wieczne i zbawienie przez wiarę i posłuszeństwo Bogu. Mowa w ewangelii o 10 Pannach – 5 było roztropnych i zabrało z sobą oliwę do lampek. Jezus wpuścił ich przez bramą którą jest on sam- weszło 5 roztropnych, do tych co się spóźniło- nierozsądnych Jezus rzekł zaprawdę nie znam was. W homilii była mowa o szatanie który ukazuje dobro pod zasłoną zła. Człowiek przez swoją pozorną wolność bez sakramentu pojednania nie jest w stanie do końca żyć w stanie łaski. Świat z 1 strony obrazuje życie nie według Boga lecz ukazuje wg mediów, szatan jest zabawką która dla świata jednak okazuje się śmiercionośna bronią-diabeł jest katem dla człowieka, wykorzystuje jego wolność bez ograniczeń i grzech którego jest sprawcą. Kościół jest wspólnotą ludzi wierzących tak samo jak W Boga wierzymy tak samo istnieje zły duch, który bardzo lęka się Maryi o jest dziewica, ślemy koronka albo różańcem do niej prośby-tak czyniły dzieci fatimskie, jeśli Maryja zaproponowała im modlitwę i pokutę co dzieci się podjęły, dziecięce zaufanie Matce, tym bardziej Maryja wymaga od dorosłego pokuty, który jest jednym z skrzydeł anioła który pilnuje bramy niebieskiej, otwarła ją Maryją już kiedy było zwiastowanie potem zgoda na wole Bożą odnośnie macierzyństwa Jezusa. A my mamy być świadkami wiary- przy przemienieniu na górze Tabor 3 apostołów chciało rozłożyć namioty, widzieli Eliasza i jeszcze jednych z proroków, na pewno przeżycie opowiedzieli znajomym.

Dzieci z Cove de Irja mieli wizje piekła- możemy modlitwa bronić grzeszników, ale przed śmiercią jeśli nie nawrócą się i nie zwrócą się do miłosierdzia Bożego będzie z nimi źle na własne życzenie. Gorsze od piekła gdzie jest wskrzeszone ciało ku wiecznej odrazie, jest potępienie -wieczna śmierć, nicość, nieistnienie. Ucieczką zatwardziałych grzeszników jest czyściec gdzie jest męka i kary są ale wszystko ma swój kres czyli wieczne zbawienie potem w niebie, możemy kary skracać poprzez odpusty. Proboszcz Jan Waliczek mówił po modlitwie, po procesji ku czci Pani Fatimskiej – litania loretańską, figurę nieśli mężczyźni co pielgrzymowali do Piekar. Wśród księży koncelebransów

byli Zygmunt i Ambroży oraz ksiądz Józef. Wczoraj też ksiądz głosił o pielgrzymce pieszej na Jasną Górę że już można się zapisywać. Msza była za Karola Lubszczyk. Teraz 16 lipca w ndz będzie ksiądz z Mikołowa-Kamionki gdzie budowany jest kościołek.

Dziś 15 lipca byłem na 16 30 na spowiedzi i mszy z chrztem i dziećmi ochrzczonymi

przed rokiem. Był i homilii przewodniczył ksiądz z Mikołowa Kamionki. Ziarno zasiane na glebie naszych serc ma wydać obfity plon- 100 krotny, 60 krotny i 30 krotny. Ziarnem jest słowo Boże a Siewcą jest Chrystus, gleba czy pole to serce człowieka które ma być otwarte na słowo, na łaskę – serce(gleba) jest uprawiana, spada na nią deszcz który spulchnia, użyźnia, ziarno dojrzewa tak samo serce przyjmuje łaskę, grzech to nieszczęście które powoduje że Siewcą nie jest Chrystus lecz diabeł. Takie ziarno spada na drogę i wydziobują je ptaki, inne na gleby gliniasto skaliste gdzie pali słonce. Jeszcze inne spada między ciernie które zagłusza wzrost w końcu ziarno Jezusa trafia na glebę człowieka ochrzczonego i wierzącego – na jego serce gdzie wzrasta i wydaje plon obfity(trędowaty który jako 1 z 10 został oczyszczony przyszedł podziękować Jezusowi) . Słowo Boże ma trafiać jako nauka, także słowa dobre naszych wychowawców, rodziców czy katechetów mają uczyć młodzież prowadzić życie nieskalane aż po wieczne gdzie anioł zbiera kłosy i wyciągają złych spośród sprawiedliwych i dobrych daje się wieczną nagrodę- wesele. Musimy zacieśniać przestrzeń życia, wspomnień aby trzymać straż żeby wnikała tam laska a nie grzech. Słowo kierowane jest do ludzi prostych tak samo rolnik czy ogrodnik ktoś prosty sieje ziarno oby było z prawdy tak jak synowie Jezusa są z światłości. Ksiądz z Mikołowa mówił że ma już dach skończony i okna które mogą być w ogóle nie myte, teraz do wiosny chce okryć wszystkie ściany klinkierem i dokończyć po dach jakieś szczegóły. Te regały przy witrażowych oknach dachowych nie są narażone na zamarzanie więc nie zamarzną bo mają takie chroniące wyposażenie- są grzałki też. Od wczoraj można się zapisywać się na 72 pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę- od 2-6 sierpnia.

Dziś 23 lipca byłem w kościele na 16 00. Czytanie było z księgi mądrości- Bóg każe zuchwałością, gniew trwa tylko przez chwile a miłosierdzie przez pokolenia, ma pieczęć że sprawiedliwych dobrze osądził- Pan Bóg jest dobry i łaskawy, podobamy się mu przez pomnażanie dobra. Drugie czytanie z listu do Rzymian- przyobleczenie w wiarę. 1 ofiara doskonała stała się fundamentalna i największa od tych z starego prawa. Ewangelia była o królestwie Bożym- Syn człowieczy wyszedł siać na role naszych serc bo rola to świat. W nocy nieprzyjaciel nasiał chwastu na role, kiedy uczeń zapytał Jezusa czy wyrwać je w wszystkie i spalić już- Jezus rzekł że kiedy kłosy będą dojrzale będzie też i chwast wtedy pośle aniołów aż wybiorą chwasty i spalą w ogniu nieugaszonym tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Uczniowie prosili Jezusa o wyjaśnienie przypowieści- Siewcą dobrego nasiona jest Syn Człowieczy, a chwastu diabeł. Rolą jest świat -bezdenny serc ludzkich, żeńcami są aniołowie słowa czyli Jezusa, żniwem Jest koniec świata- dobre nasiono to synowie królestwa Bożego. Królestwo Boże jest podobne do zaczynu z 3 miarami mąki potem jest zakwaszone. I też jest podobne do ziarnka gorczycy które jest najmniejsze z wszystkich nasion, a gdy wyrośnie jest jak cedr na których gałązkach gnieżdżą się ptaki powietrze podniebne. Zamiast homilii był list pasterski o misjach- akcja św Krzysztof- Wszyscy jesteśmy Krzysztofami bo nosimy Jezusa jak on w ręką małe dzieciątko przeniósł na drugą stronę rzeki. Patron kierowców i podróżujących- zbiórka była przy święceniu samochodów po sumie po 10 30. Kupiono Gipy, rowery, wózki dla niepełnosprawnych, silniki do łodzi i ambulans- 1 grosz za 1 km-tak więc w 27 krajach świata głosi się słowo na misjach dzięki tym nabytym środkom transportu drogowego. Sformowano dekalog dla podróżujących- nie bądź egoistą na drodze, bądź uprzejmy i miej zaufanie może trochę ograniczone ale je miej do innych prowadzących, nie zabijaj bądź trzeźwy, nie miej brawury przy rozbijaniu wielkich prędkości, gest życzliwości, polecaj innych prowadzących modlitwie pod wole też Bożą, doceniaj prace policji, znaj kodeks drogowy i wszystkie przepisy ruchu, sumiennie i trzeźwo kieruj samochodem.

Dziś byłem w kościele na 16 30- sobota 29 lipiec. Było czytanie z księgi Królewskiej- O tym że Bóg dał mądrość serca Salomonowi do sądzenia wielu narodów, ludu wiernego. A nie prosił o bogactwa ani o długie życie tylko o mądrość tzw Salomonowa dlatego Bóg dał mu wiele łask. Było o wiecznym królestwie niebieskim. Na początku proboszcz uczył pieśni Cóż ci Panie oddać mogę za tyle łask. Śpiewano psalm Jakże miłuje twoje prawo Panie. Ewangelia Mateuszowi mówiła o pięknej perle zakopanej w roli i ukrytej którą odnalazł pewien człowiek sprzedał wszystko co miał i kupił tę role- metafora królestwa Bożego, także królestwo Niebieskie jest podobne do sieci rzuconej w morze i zagarniającej wiele ryb- dobre oddzielono od złych tak będzie na końcu świata kiedy to wyjdą aniołowie i wyrzucą złych spośród sprawiedliwych w piec nieugaszony gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów. Sprawiedliwość połączona jest z sądzeniem, rozróżnianie dobra od zła jest rzeczą Bożą bo ma zamiar i sprawę Bożą żeby osadzić dobrze jak najwięcej sprawiedliwych podczas żniw(metafora końca świata). Zamiast homilii było czytanie o darze abstynencji i apostolstwie trzeźwości.- czytany był list episkopatu Polski do spraw trzeźwości- 2000 reklam o alkoholu robi swoje, trzeba zakazać a już na pewno ograniczyć fizycznie i ekonomicznie sprzedaż alkoholu. Sierpień jest miesiącem abstynencji. Alkohol powoduje rozwiązłość, niepokój w rodzinie, cierpienie i może prowadzić do śmierci w dużych dawkach, to czwarty z kolei najgorszy nałóg po narkotykach i innych używkach. Nie ma niczego pomiędzy-zaczyna się od 1 kieliszka a potem co?-złamane życie, złe myśli samobójstwa itp.

Alkohol może doprowadzić do zniszczenia rodziny, separacji czy rozwodu. Musimy być też trzeźwi myślowo i duchowo aby obronić naród od wewnątrz.

Dziś w urodziny byłem na nabożeństwie fatimskim o 20 00, najpierw była pieśń Matko Boska za nami wstawiaj się, spodziewałem się że będzie liturgia godzinek no ale oprawa też bardzo dobra, potem ks kanonik Andrzej czytał ewangelie o tym jak anioł w śnie powiedział Józefowi że ma uciec do Egiptu aż umrze Herod który czyha na dziecię, anioł oznajmił Józefowi że ma iść do Galilei a potem do Nazaretu i osiedlić tam z Maryją i małym Jezusem, całe niebo i anieli z całych sił dążyli żeby dziecię ukryć przed Herodem. W homilii ks proboszcz Jan mówił że dzieci fatimskie 13 sierpnia były trzymane w więzieniu z złodziejami, były nękane i zastraszane że zanurzą je w gorącym oleju dopóty nie wyprą się wizji Maryjnych oraz tajemnic które im powierzyła, one modliły się różaniec w celi, zdołały nawrócić niektórych więźniów, dzieci trafiły tam przez burmistrza de Olivera, który wcześniej jeszcze do proboszcza z cova ich wysłał ale dzieci milczały, w ich sumieniu było myślenie o pokucie za zatwardziałych grzeszników i pocieszanie smutnego Jezusa. Czwarta tajemnica fatimska dotyczy ojca św Jana Pawła który w 1981 r 13 maja został postrzelony, Bóg dał światu metodę że jeśli będzie obrażał przymierze, majestat Boży to boleśnie przeprowadzi sąd orszakiem nie miłosierdzia lecz męczeństwa- stąd góra z wizerunkiem Ojca św i krew na jego białej szacie. Dzieci fatimskie wypuszczono 15 sierpnia z więzienia a Maryja zjawiła się 18 sierpnia jak obiecała pastuszkom- jej serce matczyne winą niesplamione, przedziwna dziewica nad cedry Libanu. Ważne,.albo najważniejsze jest- grób pusty Maryja po zmartwychwstaniu Jezusa żyła dalej dla majestatu jego serca i koniec jej ziemskiej wędrówki w czasie snu wzięta do Nieba – bez skazy grobowej bo to czyni ją wyjątkową że z ciałem wzięta do Niebieskiej chwały. Pusty grób to odsłona przymierza majestatu serca Jezusa i Maryi Matki z ludzkością. Dzieci fatimskie jak Jezus były prześladowane, poumierały w młodym bardzo wieku, Jezus na krzyżu cierpiał za winy świata a one były prześladowane za tajemnice fatimskie które Maryja zakazała mi mówić, kazała za to zachować je w sercu- wszystkim pastuszkom obiecała Niebo. Dziś śpiewano pieśni- Gdy zawrzała wojna w świecie, totus tuus Maria!. Ksiądz Jan Waliczek mówił o konsumpcjonizmie że dzieci dziś przesiąknięte są nie tendencjami religijnymi lecz reklamą, swoją subkulturą, ważniejsze wartości jak miłość, pokuta, modlitwa są dla nich dalekie, a rodzice mają tak jak jest majestat Boży- Maryja i syn jej Jezus tak w istocie ma wyglądać doskonała więź -małżeństwo. W Brazylii był 5 letni chłopczyk Lucas który spadł z 6,5 metra na ziemie – za wstawiennictwem dzieci fatimskich dokonał się cud wyzdrowienie- dziś jest całkowicie zdrowe- posłużyło to papieżowi Franciszkowi w kanonizacji Franciszka i Hiacynty. Także z doświadczenia księdza Jana Proboszcza jego nauczyciel pogrzebano go miał 81 lat i z swoją siostrą modlili się różaniec- nawet kiedy cierpienie u niego daleko się posunęło to jego siostra na wózku w Domie społecznym modliła się a przed jego śmiercią gdy był nieprzytomny przesuwała jego bezwładną ręką paciorki różańca i dała mu go do ręki.

Dziś 14 sierpnia dokładnie 7 lat temu byliśmy na credo w Częstochowie z wujkiem Andrzejem i naszą doktorką panią Weroniką Dziwoki.

Wtedy w pełni nastąpi niebieskie królowanie syna człowieczego i arka przymierza zostanie otwarta. Poruszyło się przy powitaniu Elżbiety dzieciątko w Maryi- na swą Krewną zstąpił duch św i powiedziała błogosławiony jest owoc twojego łona- tajemnica pierwsza z 2 to że będzie on wielki, pasł narody rózgą żelazną, druga tajemnica to już że Do nieba niełatwymi drogami się idzie, to co do nieba prowadzi może być codzienne, trochę monotonne to a nie cele wyższe. Mamy dbać o swoja księgę życia- przydatna do niebieskiego archiwum- dostaniemy nagrodę za świadectwo przy wejściu do Nieba.

Modlimy się też o wieczny pokój bo dziś święto wojska Polskiego, modlimy się za ojczyznę-dziś w katedrze polowej wojska była msza w Warszawie. Dziś jest kolejna rocznica cudu nad Wisłą Było dziś święcenie ziół, trawy i zboża- aby przynosiły radość oczu, obfite plony, aby służyły zdrowiu ludzi i zwierząt.

Dziś byłem w kościele na 16 30 i czytania były z księgi Izajasza- zachowujący prawo i posłuszni kapłanom naukę posiądą świętą górę i weselny dom który będzie domem modlitwy. Śpiewano psalm sławie cie Panie. List był potem do Rzymian, napisano jak mówi Św Paweł że jeśli odłączenie pogan dało światu pojednanie to ich trzeba przyprowadzić do Boga wtedy przełamie się myślenie że tylko Bóg tylko pragnie zbawić ludzi którzy poginęli z domu ale Izraela. Paweł na zbawienie pogan chciałby liczyć, wierzy że to jego intencja nie odciągnie go od miłości Chrystusowej. Bo Chrystus do czasu ale pozostaje obojętny na los pogan- w ewangelii słyszeliśmy o pogance, o zepsutym życiu że jej córka tej kobiety nękana jest przez złego ducha, Jezus z uczniami szli w drodze- na prośbę uczni Jezus odzywa się potem do kobiety że źle jest brać dzieciom i dawać psom- ale i szczenięta z stołów swych Panów muszą jeść odpadki- ujrzał Jezus w niej dużo wiary i powiedział niech ci będzie kobieto kanarejsko. Gdyby poszła bez wysiłku, nie czekała na zmiłowanie Jezusa to i ona i córka były nieszczęśliwe, na pewno ta kobieta stała się wzorem dla wszystkich żydów. Jesteśmy poddawani różnym próbom wiary- Jezus da nam wszystko czego chcemy jeśli wiarę wielką zobaczy, niekiedy nie od razu!.

Wspomnienia liturgiczne- w środę św Bartłomieja apostoła, w sobotę Pani Częstochowskiej. Jutro pielgrzymka kobiet do Piekar Śląskich

Jeszcze dopowiem że do 17 sierpnia złożyło mi 97 osób życzenia urodzinowe.

Dziś 26 sierpnia byłem na mszy na 16 30. Było czytanie że świątynia Pana Boga wyniesie się ponad wszystkie inne wzgórza, prawo z Syjonu wyjdzie mówi Izajasz a słowo Pana z Jerozolimy. W czytaniu było że z woli Bożej dzięki temu że Bóg wysłał ducha syna swego do serc ludzi jesteśmy współdziedzicami oraz przybranymi dziećmi Bożymi, a usprawiedliwienia dzięki żywej wierze się dokonuje. W ewangelii wg św Jana było o weselu w kanie galilejskiej gdzie przemieniono wodę w wino, Jezus mówił do starosty weselnego ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory. Maryja też tam była i uczniowie Jezusa, Maryja powiedziała zróbcie wszystko cokolwiek wam powie. Z uroczystością 300 set lecia koronacji Pani Częstochowskiej na Jasnej Górze zbiegły się msze też dziękczynne za tegoroczne plony, marsze sierpnia 80- w których między innymi brali udział Piotr Duda i nasz Prezydent Andrzej Duda. Wszystko zbiegło się więc też z rocznicami historycznymi- dziś św Jan Paweł, papież rodak 22 marca 1981 r powiedział że jeśliby armia sowiecka chciała napaść zbrojnie na nas to dałby 100 000 obrazów Jasnogórskich, ikon- bo nie od miecza zyskuje się zwycięstwo a siłą narodu jest Maryja, ówczesne władze są blisko tego centrum Maryjnego. Także każda część i chwała oddawana Bogu zwiększa też pobożność Maryjną to ona uratowała kiedyś przed zalewem szwedów kiedy obroną kierował przeor Kordecki. W dzisiejszym czytaniu wiemy że znaki Boże- to z kany i to że sierp i lemiesz zamiast włóczni świadczy że musimy sumiennie budować pokój na fundamencie wiary. Naród już nie podniesie ręki na drugi, choćby postawić straż czy obejść dookoła wieże warowne to już odtąd wojny, bratobójczych nie będzie- w ewangelii Jezus mówi czynie wszystko nowe Janowi- ni trudu, śmierci nie będzie. Na końcu dziejów Bóg zapyta nas o plon czy żyliśmy według zasad wiary.

Dziś w sobotę na 16 30 msze odpustową była za babcie Stefkę i Józefa Babilas.

Czytanie było z księgi Izajasza- łuk mocarzy się gnie, łamie a słabi przepasają się mocą- o tym że niepłodna rodzi siedmioro, potem był list do Efezjan, ewangelia wg św Łukasza- kiedy 12 letni Jezus nauczał w świątyni, przebywał z uczonymi w piśmie, tego jednak nie zauważyli jego rodzice-uszli 1 dzień drogi bo myśleli że jest w towarzystwie pątników- a gdy zobaczyli z bólem serca wracali do Jerozolimy- tam go znaleźli- Maryja pytała go w stanie kryzysu czemuś nam to uczynił?- o to Ojciec twój i ja szukaliśmy ciebie, myśleliśmy że jesteś wśród krewnych pielgrzymów. Jezus rzekł- Czemuś cie mnie szukali, czy nie wiedzieliście że jestem w tym co należy do mojego Ojca-mówiąc to chodziło mu o Ojca niebieskiego.

Homilia była o tym, że w świątyni gdy Jezus nauczał mając 12 lat zetknęła się jego nowa ewangelia z starą – tą co głosili i uczeni w piśmie i rodzice ziemscy Jezusa. Maryja nie unosiła się gniewem, wiernie zachowywała te bolesne wspomnienia w swym sercu, podobnie czuł jej oblubieniec Józef jej mąż i opiekun Jezusa a zarazem ziemski Ojciec. Jezus uczy nowej ewangelii opartej na przebaczeniu i miłości- ksiądz który mówił odpustową homilie odnosił się że odpust czyni człowieka nowym, ma nowe serce w żyjącym ciele, zmarli mają nowe serca w zmartwychwstałym ciele co jest oczywiste-uwielbione serca jako pokłady duchowe wszystkich serc ludzi w 1 mistycznym też uwielbionym i przemienionym ciele samego zbawiciela Jezusa. W odpust uciekamy się my grzeszni ludzie wyznając publicznie nasze winy, zaniedbania i prosimy Boga odnosimy się do chwały jego majestatu niebieskiego aby wlał w nas laskę w rany które wyrządził nam grzech a mamy to wybaczone sakramentem pokuty, istota odpustu to jego główne warunki – wymazuje on kary zasłużone czyśćcowe gdybyśmy w chwili śmierci mieli mieć zadania do odpokutowania żeby osiągnąć chwale nieba no i wesele, szczęście na wieki- oraz otrzymane nowe serca na wzór serca niepokalanego i czystego(dziewiczego)- na taki wzór mamy iść przez życie, chować i taić gniew, bunt i gniew oraz złe słowa w małżeństwie często prowadzą do rozpadu-rozwodu, drugi ważny problem o którym piszą różni egzegeci że należy w takim momencie usiąść i zgłębić się gdzie zmierza moja droga życia, trzeci to dialog, modlitwa różańcowa- nie słyszano bowiem nigdy że ci co go odmawiają nie zostali wysłuchani – różaniec odbiera unoszenie się gniewem, prostuje drogi życia – są małżeństwa oparte na ladzie i modlitwie, dialogu które mogą trzymać się razem 60 i więcej lat za życia ziemskiego jeszcze bo w chwale nieba nie ma małżeństw, jest co prawda wieczne wesele, ale wszystko napawa harmonią, pięknem serc, mistycyzmem, uniesieniem duchowym, stanem egzegezy czyli cale życie Maryi jako jedyny po Bogu wzór do naśladowania i wiemy że Maryja przeżyła też śmierć syna na krzyżu które kochała – był to jej jedyny, przeżyła bolesne oczyszczenie a sumienie poddane takim wartością jest do końca nastawione na bijące serce Boga i dlatego Maryja nie musiała wcale umierać i trapić się już w niebie skazą grobom czy czyśćcem, ona była doskonalą w wierności, w Fatimie uczyła tego co doświadczyła biedne dzieci fatimskie, nauczyła ich posłuszeństwa, pokuty za dusze zagrożone piekłem, wiemy z starego testamentu że Bóg daje śmierć i życie- wprowadza do szeolu i z niego wyprowadza- nikt kto by tego doświadczył poszedłby dalej w grzechy czyli już potem potępienie czy samo-potępienie bo świadome odciągnięcie się od miłosiernej miłości Boga. Wyczytałem gdzieś

że gdyby Stalin odmówił chociaż koronkę nie byłby potępiony- słowa św Tomasza z Akwinu z pisma kościelnego. To gdzie kto jest i kiedy ma pieczęć na to sam Bóg- nie wiedzą tego nawet wojska aniołów i nikt na ziemi. A co do małżeństwa to lepiej wyjść na dwór i przetrzymać gniew, załamanie nerwowe, problemy- nervomix nie pomoże za bardzo, tak samo inne apteczne leki, za to duchowo bez wątpienia wzmocni, uzdrowi i wyleczy różaniec- w sytuacjach bez nadziei warto odmówić przez 54 dni nowennę pompejańska- życie samo wyjdzie na prosto a na pewno będzie za co chwalić, wysławiać i iść drogą woli Bożej bo człowiek w swej ograniczonej wolności którą sam zdecydował w gnieździe czasem pokus silnych i pułapek narzucając jeszcze swoją własną dygresje i wole może gorzej wyjść naprawdę, a Pan Bóg nie zmierzony jest w swym miłosierdziu mimo iż mówiłem o bolesnym oczyszczeniu jeśli w ogóle świat nie posłucha Maryi, też świat polityczny, te sceny nie będzie wolny od powiedzmy całego tragizmu, a tam gdzie miłość wzajemna, uczucie czyste, różaniec, poszanowanie praw, wolności słowa tam jest Bóg, honor i Ojczyzna także i co najważniejsza niebieska niepokalana sercem bijącym u Boga i Maryi w kościele zwłaszcza w Fatimie i na Jasnej Górze- warto zobaczyć audiobook Sienkiewicza- „Quo vadis”. Tyle ile jesteśmy silni świadczy nasza wiara, powołanie, opanowanie się, zwłaszcza języka- w całym życiu i po śmierci sprawdza się przysięga małżeńska- trwanie i miłowanie drugiej połówki z którą zechcieliśmy do końca ukochać- „ Są odtąd jednym ciałem”- i najważniejsze że gdy Jezus mieszka między nimi, to idzie na pokolenia bo z różańca uczą się i dzieci potem mogą sami być nauczycielami w szkole duchowej i różańcowej Maryi.

W pon na 18 00 byłem w kościele- czytanie z listu do Te saloniczan i ewangelia wg św Łukasza. Czytanie było z Izajasza, proroka. Główne przesłanie- duch pański spoczywa na mnie i posłał mnie abym ubogim niósł dobrą nowinę a więźniom wolność. Te słowa księgi wypełniają się teraz. Jezusa za to arcykapłani i uczeni chcieli strącić z góry na której zbudowano miasto, lecz on przechodząc między nimi oddalił się. Tu jest metafora zmartwychwstania, boskość Jezusa, nasze zmartwychwstanie jest połączone z jego przez chrzest święty, wierzymy że do uwielbionego ciała Jezusa wskrzeszonego i my będziemy mili nowe serca które da nam duch Boży- sprawiedliwi bez sądu do życia, a do czyśćca-” poza grobem i życiem)-liczy się pokuta- św Jan Paweł mówił pokutujcie dla zbawienia świata całego. Dzięki duchowi tego który wskrzesił Jezusa i my odnieśliśmy zwycięstwo. Jako członki uwielbionego ciała Chrystusa który jest głową kościoła-dostaniemy też nieśmiertelne ciała i nowe serca przepełnione łaską niebieską. Do nie każdego Jezus przychodzi, ciężko zgodzić się z jego wolą czasami, za Eliasza posłano Jezusa tylko do teściowej Szymona, do wdowy z salep ty Sydomskiej, i do Naana Syryjczyka za proroka Elizeusza.

Dziś byłem w kościele na 10 30 w niedziele. Było czytanie o występnych którzy mieli rozkazane przez kogoś grzeszyć i nie odstąpili od tej złej drogi to umrą ale z przewiny tego co kazał czynić zło. Jeśli zaś występny z własnej woli postąpi i dopuści się złego to tez umrze ale z własnego grzechu, swoich win. Mówiono o upominaniu- tylko ten może upominać co nie dopuścił się w swoim sercu podobnego zła co ten grzesznik. Jeśliby kto zgrzeszył należy go upomnieć- jeśli nie posłucha weź z sobą 2 świadków, jak nie usłucha to donieś kościołowi, a jak go nie wysłucha i się nie nawróci to niech mu będzie jak poganin i celnik. W czytaniu do Rzymian były te refleksje. Środowisko wychowawcze powinno upominać a nie myć ręce(postawa piłatyzmu) – mówią że nie są godni upominać- czują belkę swoją w oczach. Ale do katolika należy upominać grzesznych- jest to uczynek miłosierdzia względem duszy. Maryja w Gietrzvaldzie upominała, w Fatimie że jeśli świat będzie Boga obrażał skończy się to źle- drugą wojną światową-bo zjawienie było w 1917r w Portugalii kiedy kończyła się 1 wojna światowa. Jeśli grzech widzimy u bliźniego, obmowa,zły czyn to nie bać się a wziąć odpowiedzialność, przyznać się do Jezusa i upomnieć, obryczeć nawet tego co popełnia grzech cudzołóstwa, pożądliwości itp. Rodzice rzadko dzieci upominają bo nie można ich tknąć, one żyją światem tabletów, mediów i smart fonów.

Co do poniedziałkowej homilii chce dodać że każdy do nowego życia zostanie powołany w kolejności, żywi należący do Jezusa(kościoła) nie wyprzedzą tych co pomarli(odeszli w łasce z tego świata)- nie każdy pójdzie na sąd( sprawiedliwi nie)-ale sądzeni będą w kolejce zmarły z żywym.- ci co dopuszczalni się nieprawości a nie objął ich odpust zupełny który niweluje kary czyśćcowe.

Dziś w niedziele- modlono się za cofnięciu huraganu z Florydy, żeby ludzie umieli godnie żyć, bez lęku że coś się stanie z ich domem. Modlono się za dziękczynienie 25 lecia pożycia małżeńskiego i śpiewano tedeum, śpiewano tez „1 chleb co zmienia się w Chrystusa ciało”,

przy eucharystii. W piątek o 19 00 festiwal fide et amore w Rowniu w Kościółku- msza św rano na 7 00 potem nabożeństwo do miłosierdzia Bożego.

Do wieczności odeszła w wieku 86 lat od Elzy siostra Zofia.

W środę 13 września była uroczystość fatimska- msza św, różaniec i procesja. Maryja starła głowę węża dzięki posłuszeństwu wpisała się w jego pełnie i dzięki bolesnemu dziewictwu bo przy rodzeniu nie doznała boleści ale przy konaniu na krzyżu syna współcierpiała i bolesne ukrzyżowanie i cierpienie było mile Bogu który dzięki synu odkupił świat i dal wiekuiste zbawienie. Dzieci fatimskie za wynagrodzenie za krzywdy wyrządzane niepokalanemu sercu Maryi nosiły sznur i nim się przepasały- wyznaje siostra Łucja kuzynka. Bogu podobała się pokuta i umartwienie ale nie chciał aby w nocy dzieci cierpiały- one jednak rozumiały to że jeśli za jakiegoś grzesznika idącego do piekła nikt nie modli się to on tam będzie. Dzieci fatimskie dają niezwykły przykład wychowania w tygodniu wychowania. Maryja to nowa Ewa a krzyż to donore nowego Adama- umieranie i powstawanie z martwych. O tym donore pisał w encyklice Benedykt 16 papież emeryt. Nieposłuszeństwo Bogu to grzech pierworodny- z 1 człowieka na ludzi i pokolenia weszła śmierć przez zawiść diabła, tak samo odrodzeni przez powtórne narodzenie przez sakramenty a głównie przez chrzest i pokutę Bóg wymazuje dłużny zapis winy Adama i dzieci są w wspólnocie kościoła a ich rodzice są wychowankami i świadomie będą pomagać w wierze żeby gorliwie naśladowali krzyż,Chrystusa i ewangelie. Rodzące się dzieci w grzechu przychodzą na świat i chrzest obronił je od zepsucia życia pogańskiego bo oni(poganie) nie stanowią części ciała mistycznego Jezusa. Pan Bóg nie pala gniewem na wieki bo ulitował się nad swoją służebnicą tak jak matka nad dziećmi ale chodzi o przebaczenie teraz że jeśli przebaczymy przewiny bliźniemu z serca Bóg w niezgłębionym miłosierdziu odpuści nam a jeśli będziemy zgorzkniali to i on zachowa pamięć o grzechach i może nie szczędzić nas na sądzie ostatecznym. Bóg wybrał bolesne oczyszczenie i wybrał czystość dziewictwo jako filary fundamentalne kościoła. Takie oczyszczenie czyśćcowe się przyda bo człowiek znając plamy i ciężar męczeństwa nigdy już nie zgrzeszy a po drugie będzie się bal, będzie Bogobojny, a tych Bóg miłuje co się go boją i dają mu część i uwielbienie. Dziś było czytanie z mądrości Syracha, a ewangelia o królu który darował dług 10 000 talentów dłużnikowi który sam z serca nie darował współdłużnikowi 500 denarów- gdy doniesiono do króla nie czekał cierpliwie jak gdy darował te talenty temu pierwszemu lecz właśnie go za to że nie darował długu współdłużnikowi 500 denarów wydał go katom i do wiezienia- tak Bóg postąpi z tymi co nie przebaczają swoim bliźnim przewinień.

Dziś 23 września byłem na 16 30 na mszy św. Czytanie było z listu do Filipian- św Paweł mówi Jezus będzie uwielbiony w moim ciele czy to przez życie czy śmierć, życie to Chrystus a umieranie to zysk dla niego, życie według ciała to wasza rzecz. Tak jak niebiosa nad ziemia górują tak myśli moje nad waszymi- mówi tym razem prorok Izajasz. Dziś liturgiczne wspomnienie św Ojca Pio. Ewangelia była o winnicy- najmowaniu ludzi do pracy- właściciel szedł i pytał bezrobotnych idźcie i wy do mojej winnicy- umówił się z nimi o 1 denara a wyszedł o godz 15 00. Także ostatni pracujący tam najęci za pośrednictwem rządcy pracowali 1 godziny, wówczas ci co od 15 00 pracowali i też umówili się o denara szemrali przeciwko właścicielowi oni tylko 1 godzinę pracowali a my 8 a tak samo otrzymaliśmy- Jezus założyciel winnicy mówił przyjacielu czy nie o denara umówiłem się z tobą- zabierz więc co ci daje i odejdź- tak wiele ostatnich będzie pierwszymi a pierwsi ostatnimi- kolejność w powoływaniu do królestwa Bożego zależy tylko od Jezusa. Tak będzie na końcu czasu a niekończący się sąd nad światem potrwa ana wieki.

Dziś było czytanie o kongresie narodowym trzeźwości- pijaństwo to ukryty satanizm, środek zaradczy na zło to różaniec i nabożeństwa wynagradzające za zniewagi przeciwko niepokalanemu poczęciu Maryi Panny. Ciało uwielbione Jezusa to żywa świątynia ducha świętego i nieskończone zdroje łask i mądrości Bożej- jeśli nadużywamy alkoholu niszczymy w sobie obraz Boży, Bóg w na cierpi gdyż zagłuszamy w sobie łaskę i dobroć Bożą. Alkohol sprowadza nieszczęścia, większość wypadków drogowych bo 1/3 to przez spożycie alkoholu, pijąc alkohol łamiemy przykazania Boże-i tak alkohol powoduje rozwiązłość seksualną, czyni bożka z rzeczy czyli najpierw siebie-gdy nie protestujemy to zgadzamy się na narodowe wady bo pijaństwo przekreśla wolność wewnętrzną i ojczyzny i jednostki. Św Jan Paweł 2 mówił ze alkohol zabiera szczęście i ogranicza wolność-państwo też jeśli nie zniszczy tej wady nie będzie prawdziwie suwerenem, musi dochować wierności Pani Jasnogórskiej której dziennie w apelu zawierzamy losy kościoła i świata całego. Alkohol skłania do złego bo szatan staje się panem sytuacji- przyciąga nawet do zdrad małżeńskich, a nawet ciężkich innych grzechów- gwałtów.- alkohol zaprzecza- przykazaniu (nie cudzołóż) a także- pijące matki w ciąży ni wiedzą i nie są świadome że kiedy piją to niszczą płód bo dziecko może się urodzić niepełnosprawne gdyż alkohol może mózg i serce uszkodzić. Pamiętajmy że różaniec i nabożeństwo to drogi proponowane dla ratowania świata- w 1877r Maryja w Gietrzvaldzie mówiła o tym trzem dziewczynkom. Bronisław Markowski też pisał że alkohol niszczy więzy rodzinne i je paraliżuje. Taka rodzina cierpiąca musiała by być trzeźwa aby być apostołką a oblubienicą ducha świętego. List i kongres ma na celu ratować i nawrócić nas z wad narodowych-m. in pijaństwa- a także innych nałogów bo zniewolenie prowadzi do grzechu, może nie każde ale na pewno alkohol czy narkotyki. Alkohol to chemiczny wręcz piekielny raj na ziemi.

media jednak ukazują jako dobro bo mają 400 mln wpływu za reklamy promujące zdobywanie używek.

W wt obchodzimy święto seniora Damiana Zimonia , a w pt święto archaniołów Gabriela, Rafała i Michała. Dziś modlono się za 3 chore matki i córkę- oraz za 40- latków, ale 1 zmarłego Sebastiana Mataśka.

Dochodzi do końca 100 lecie zjawień Maryi w Fatimie portugalskim dzieciom, była to treść przewodnia na piekarskiej pielgrzymce.

A o to kwestie związane z przebaczeniem(pokoleniowym)-

Różańcem październikowym będę obejmował te intencje żeby ludzie przebaczyli sobie z serca również ja, nie pisze tego bez sensu, ukrytego sensu ale po to aby na przebaczeniu ma stać filar kościoła i każdy ma sobie przebaczyć. Pan Bóg wybierze cząstkę a ja tak to poukładam że tam gdzie w moim dzienniczku jest mowa o przebaczeniu że coś ktoś komuś źle zrobił to najpierw sam wezmę wszystko i pójdę do spowiedzi, swoje belki pousuwam i zajmę się bliźnimi.

22 dni różańcowe będzie jak odpusty cząstkowe codziennie za mnie i bliźnich i świat – wszystko w

1 wieczny zupełny odpust.

Wszystkie sytuacje niegodne i obciążone jakąkolwiek winą czy grzechem, w tym roku 2017 na różańcach będę przebłagał za nie i aby każdy z każdym był uwolniony od grzechu i za życia lub niektórzy po życiu znaleźli Niebo u Pana jak piękny dom gościnny. W całym moim dzienniczku są opisane różne historie, jeśli jakieś nie są rozwikłane i nie ma zadośćuczynienia za nie to będę różańcem od października się modlił za przeproszenie Boga i bliźniego, każdy 1 różaniec to porcja odpustu na winy i wlanie łaski w ślady po grzechach. Będę też chodził na grzyby żeby łapać ludzi i łowić ich dla Boga, nie będę wiedział kto to jest ale wiem że grzyb mi kiedyś powiedziano że ma bardzo dużą wartość w Niebie i symbolikę też. Cały dzienniczek ma 241 stron a więc różaniec mi go wyczyści z tych negatywnych sytuacji z życia które miałem ja lub ktoś inny znajomy.

Będzie on do przeczytania tylko jeśli słowa w nim będą bez „Żgani Wiecznej” czyli nie będą kogoś obciążały i Bóg zapomni o przewinieniach, i tez o karach czyśćcowych.

Zacznę od siebie- idę dziś na spowiedź żeby zrzucić z siebie belki potem będę prosił o uwolnienie od grzechu bliźniego. Nie po darmo nazwałem dzienniczek „Z nędzy do prawdy” – te nędze to szare życie uwikłane w cierpienie, dysharmonie między bliźnimi, sobą też(roztargnienia wewnętrzne).

Bylem na spowiedzi i na mszy św dziś 28 września na 18 00.

Św Wacław patron wychowywał się w rodzinie chrześcijańskiej- pałał gorliwą postawą wobec misjonarzy i misji. Jego wizerunek można zobaczyć w bramie Krakowskiej i w Czechach. Urodzony w 907 r, miał 18 lat gdy został królem po stracie Ojca. Jego brat Bolesław zaprosił go na ucztę po czym zamordował. Msza św była za Pawła Jarosa jako 30 dniowa.

Pan zastępów skierował do ludu słowa żeby poszli w góry po drewno i zbudowali dom w którym znajdzie sobie Pan upodobanie i dozna czci.

Herod miał samoświadomość zabójcy- cuda Jezusa chciał zobaczyć po to aby go uwięzić a być może zabić. Herod o Janie Chrzcicielu mówił z niepokojem bo Jan był najważniejszym nauczycielem tak mówił o nim Jezus.

Ludzie chcą widzieć Jezusa, słyszeć a nawet dotknąć aby uwierzyć- on jednak wybrał nam sam drogę- składanie ofiary za przebłaganie za grzechy i pokarm duchowy jaki daje on sam w sakramencie eucharystii. Jezus niech będzie dla nas jedynym autorytetem który jest samym źródłem i miłością ku zjednoczeniu z Bogiem Ojcem. Ciekawi byli ludzie którzy oglądali stygmaty Św Ojca Pio bo byli zaciekawieni- kiedy jednak interesuje nas Bóg jako Ojciec to nie boimy się mu

zawierzać cierpienia które on pomoże nam zwyciężyć- nie każąc nam wcale się krzyżować żeby wygrać ze słabościami czy pokusami.

Dziś święto 3 archaniołów: Michała, Gabriela i Rafała.

Przedwieczny zajął miejsce, włosy jego głowy jak z czystej wełny. Tron jego z ognistych płomieni a jego koła to płonący ogień. Tysiąc tysięcy służyło mu, sąd zasiadł i otwarto księgi. W nocnych widzeniach pojawił się jakby syn człowieczy- dane jest mu panowanie, chwała i władza królewska. Służyły mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

Słowa ewangelii- Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu. Powiedział do Niego Natanael:Skąd mnie znasz? Odrzekł mu Jezus: Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym. Odpowiedział Mu Natanael: Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela! Odparł mu Jezus: Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to!

Potem powiedział do niego: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego.

Było w kościele czytanie z apokalipsy św Jana- ze wódz niebieskich duchów Michał stoczył walkę z smokiem ognistym i strącił go na ziemię węża starodawnego który oskarżał ludzi dniem i nocą z win przed Bogiem, także Michał jest zwycięskim archaniołem.

Mówimy w niedziele w wyznaniu wiary- wierze w Stworzyciela świata widzialnego i niewidzialnego- byt aniołów, aniołów stróżów ale najważniejsi są też archaniołowie i Cherubini i Serafini. Mają powierzoną zwierzchność nad światem niebieskim ale też z woli Bożej bo po to są stworzeni żeby strzec ludzi ode złego(stróżowie), Michał jest wodzem zwycięstwa, modlimy się tez do niego egzorcyzmem który uwalnia dusze od zła i zła ukrytego tego które oferuje diabeł w

pokusach dając poznać to jako dobro , pamiętajmy że to dobro tylko pozorne czyli zło. Rafał jest archaniołem który leczy chorych, strzeże podróżujących żeby dotarli bezpiecznie do celu. A Gabriel? Był przy zwiastowaniu narodzenia Jana u domu Zachariasza, i przy zwiastowaniu Maryi-jemu zawdzięczamy zdrowaśki- jakże są ważne skoro wypowiada je królowej swej tak wielki zwiastujący cud bo każde życie nim jest , tak wielki archanioł jakże bardzo pokorny modlitwą bo ona uczy właściwej drogi, pokory i służby Bogu i ludziom. Św Paweł mówi że za dużo nie można czcić kult aniołów- odniesienie znaleziono w księdze Tobiasza kiedy Rafał anioł idzie i wstępuje przed majestat i chwale jaśniejącą Boża i mówi że z woli Bożej pełni wszystko co Bóg każe i daje do spełnienia i to jemu należy się prawdziwa chwała, mądrość, zwierzchność nad bytem niebieskim, nad duchami Bożymi, i archanioł Rafał ma racje.- podaje też księga Tobiasza.

A po co pisze też wydarzenia z życia?? po to aby ktoś w podobnej sytuacji życiowej co ja żeby było mu łatwiej i do pokrzepienia serca. Niektóre moje opowieści, listy mogą być od biegłe od doktryn kościoła ustalonych przez papieży, nigdy w życiu nie chciałbym grzeszyć herezją i fałszem, rzeczywiście jestem wizjonerem i trochę jasnowidzem- „Kto w dwoje zgodnie o coś prosi w moje imię da wszystko Ojciec Niebieski”.- nawet życie wieczne, bo skoro ubodzy i miłujący Boga otrzymują plon stokrotny to i o życie wieczne można prosić. Przepraszam tych ludzi których w tym dzienniczku obraziłem albo znieważyłem, złych intencji nie miałem jednak wydarzenia zwaszego życia były mi potrzebne- aby zgłębić je ze swoimi i w październiku w modlitwie różańcowej zacząć obmywać się łaska z grzechów i swoich i cudzych, i żyjących nie nawróconych i zmarłych zatwardziałych i z czyśćca i piekła( tych gorzej ale ludzie idą tam bo nikt się za nich nie modli, jeżeli syn Boży po śmierci na krzyżu zstąpił tam po ludzi aby wyrwać ich z ryzów diabla antychrysta.). Im większa ofiara- i krzyża i poczucie samotności, im głębiej zaufamy Ojcu tak jak syn możemy stepować do piekła by wydzierać ludzi najpierw do czyśćca aby kres ich kar się skończył i z odrazy zostali wprowadzeni do raju też jako poczet błogosławionych. Pan Jezus ma klucze śmierci i otchłani nie diabeł- przegrał wojnę pychą i nienawiścią a miłość zwyciężyła i ewangelia- każdy człowiek zatruty żmijowatym jadem przez starodawnego węża został z piekła po śmierci wyprowadzony w białe szaty też, albo drugą stroną bolesnym oczyszczeniem przez trudny czyściec ale już w czyśćcu jest się zbawionym! Jeśli jeszcze żyjemy na ziemi mamy władze przydzielać za kogoś odpusty. Ja moje, przywołani ludzie z grzechami, także pokoleniowymi będą pokutować w różańcu św cały październik- 1 listopada doznają czci i przez bolesne cierpienie dojdą do światłości i chwały, dostaną nowe szaty zbawionych w gronie wszystkich świętych.

Także mordercy- np. Bin Laden terrorysta z al-kaidy czy Breivik który strzelał i zabił ludzi na wyspie Utoya w Norwegi w 2011 r. Bóg nie zawarł drzwi zbawienia do nich, tyle że będą mieli trudny sąd ostateczny.

Dopiski do sytuacji życiowych, do relacji między bliźnimi wymagające uleczenia, uzdrowienia i wyczyszczenia tego co niegodne, negatywne także emocje ich wyciszenie w pokoju: Także i te spisane poniżej będą zamodlone na różańcu świętym żeby zakwitła po urazach wewnętrznych darowanych miłość między ludźmi, w szczególności tych opisanych z wydarzeń mojego życia- ci których zraniłem albo ktoś kto mi wyrządził krzywdy- „ Jeżeli miłością płacicie tylko tym których miłujecie jaką otrzymacie nagrodę- nawet grzesznicy miłują zatem musisz miłować nieprzyjaciół!”. Będę się modlił dalej w różańcu w październiku, to co obejmuje cały mój dzienniczko-pamietnik, podzieliłem na sekwencje cały miesiąc i ilość stron książki mojej, na każdy dzień przypada więc 31 stron których treść wymaga wyleczenia, takich 30-jedno stron będzie przez 8 dni akurat 8. Kolejność nie według mnie lecz zgodnie z wolą Bożą – Bóg wybierze czy będzie od początku dzienniczka czy od końca pojedzie do przodu co 31 stron. Potem będzie coś podobnego co w nowennie pompejańskiej czyli po przebłaganiu zajmę się 9 paźdz. Dziękczynieniem za ocalenie i uleczenie relacji i dialogu między ludźmi- głównie z młodzieżą. Będzie morze łask bo zrobię wszystko żeby ludzie teraz ale przede wszytkim od 9 paźdz. Przyjdą Bogu dziękować w różańcu a po15 października i od tego dnia zrobią coś zadośćuczyniwszy w oczach Boga!. Pamiętamy z ewangelii ze uzdrowiony z trądu 1 z 10 tylko przyszedł podziękować- tutaj będzie inaczej bo pozostała dziewiątka też przyjdzie do kościoła i dziennie będzie odmawiała pacierz, może być ze mną!-Mamy w Niebie Królową Różańca Świętego!!.

Nie miejcie mi za złe, nikogo nie chciałem skrzywdzić było by to ostatnią rzeczą bo interesuje mnie tło religijne, zbawienie zatwardziałych grzeszników także siebie z belkami, już jest dobrze bo uznaje skruchę i swoje grzechy, uniżam się do prochu, wierze w pomoc aniołów stróżów.

Stan łaski uświęcającej i różaniec, zwłaszcza rano to jest ofiara bo trzeba wcześnie wstać, mieć duchową motywacje do życia, bardziej i więcej kochać Maryję i Różaniec.

8 października skończę oskarżać przed Bogiem siebie i ludzi, chce naprawić relacje które są zniszczone lub wymagają uleczenia i wyrwać ostatni dobra które diabeł w swoich myśliwych sidłach chce inaczej oskarżać – on oskarża nas przed Bogiem w taki sposób jakbyśmy mieli iść do piekła tam panuje nienawiść,wieczna odraza i ciemność, on jednak 8 paźdz. Zostanie strącony daleko na ziemie potem do otchłani!.

Ksiądz Jan robił dziś kazanie o rolnikach w winnicy którzy wytracili nie tylko sługi, zabili dziedzica(syna Bożego), gospodarzem jest sam Bóg który uprawia i posyła do winnicy- mamy liche plony bo cierpkie jagody a nie winogrona. Jezus dziedzic głowa węgla- dał życie za odkupienie wszystkich grzechów, nie ma ideału który by mówił że cała winnica będzie dobrze owocować bo dalej byłby raj pierwotny w którym dałoby się żyć strzegąc posłuszeństwa Bogu no i wbrew woli Bożej pierwsi rodzice to zrobili że jagody małe zamiast winogron, nawet na ofiarę przebłagalną może nie wystarczyć- „z soku wielu winnych gron pochodzi”, rolnicy zabójcy to poganie, bezbożni a ich ofiary to męczennicy, święci też. Pan Bóg powiedział ze zniszczy mury i wieże które zbudował dla człowieka i pośle osty – upomnienie ostre przed piekłem które wisiało nad człowiekiem jak tajemnica krzyża bo też kto umiera na nim za grzechy mówiono że przeklęty mąż który na krzyżu umiera, ale krzyż Jezusa był inny bo umarł na nim z wszystkimi grzechami, w piekle musiał wydostać modlitwą tych za których nikt nie modli się i ich dusze i ciała będące wieczną odrazą, męką bez końca wybielały też miłością syna do Ojca. Także krzyż Jezusa jest błogosławieństwem, a jego schodzenie z niego nie dotrzymaniem próby czy osobistym umieraniem w piekle za nikogo bo tchórza nikt nie chce. Ale pamiętajmy że grzech przybija nas do krzyża i razem z Jezusem kiedy modlimy się i wypełniamy wole Bożą z nim zmartwychwstajemy na każdym ołtarzu- Różaniec do granic to niebo z szerokimi i niekończącymi się horyzontami, zanim człowiek życzenie czy intencje powie Bóg już wie, kiedy sami ograniczamy się do z tego że jesteśmy choćby mili to składamy życzenia ale Pan Bóg jest tak dobry że zadość dodaje do tych życzeń to czego nawet nie ośmielalibyśmy się go prosić- z smutku czyni wesele, obraca wszystko w radość, gniew jego trwa przez chwile a miłosierdzie przez pokolenia!!.

Winnicą też Pana jest świątynia Izraela- idzie się do niej nie z wesołą miną lecz drogą krzyżową-„Ludu mój ludu, czymże zasmucił albo zawinił jam uczynił winnice a ty mi krzyż na ramiona”. Także Jezus przebaczył występnym złym rolnikom- Słonce i nad złymi wschodzi- któż więc dobry? Tylko Bóg- ewangelia podaje no ale mimo naszych win, występków jeśli dobre dary dajemy dzieciom ileż bardziej Ojciec da i może odziedziczyć życie wieczne, ale najpierw czeka na nasze plony z ziemi, może Bóg albo też syn zacząć sądzić według plonów ale począwszy od ostatnich do pierwszych- nie znamy kolejności, Bóg swoją wszechwładzą ustalił godziny, czyjś czas, schodzenie ze świata, narodzenie dziecka i tak wszystko.

Różaniec jest walką z naszymi nie powiem słabościami do grzechu ale ułomnościami, wyniszcza bowiem namiętność serca czyni je prawym, a oczy z bezdroża kieruje ku swemu obliczu- czystego serca błogosławieni Oni Boga Oglądać Będą i na własność posiądą winnice na wzorze świętych męczenników i apostołów. Cały czas Bóg nie spuszcza na nas nieszczęścia, modlitwa cofa wyroki anioła posłańca i cofa zasłużony gniew, według win nie odpłaca a talentów- kto ma 5 niech i drugie o tyle powiększy-nie o rzeczy materialne lecz przyszłe żeby nie rządź czy siać w dziurawą sakiew!. Bóg cofa też bolesne oczyszczenie- bo chce żeby człowiek mając wolną wole żył w pokoju bez lęków ale był Bogu posłuszny we wszystkim, jako pierwociny ale no muszą być i nakazy i zakazy inaczej nie byłoby fajnego prawdziwego świata, często i ukrzyżowany ale jakże często rano oblicze ojca współczesny świat i polityki też.

Dzisiaj jeszcze niedziela- jest godz 17 00. a więc wszyscy na świecie dostali już odpust zupełny w godzinie miłosierdzia. Nęciło mnie w kościele jeszcze wspomnienia o których nie napisałem- ale i to jest objęte odpustem- kiedyś z Mamą Teresą przy eucharystii 14 sierpnia 2010 r poczuliśmy woń- Andrzej wujek też to czuł- wonności Św. Ojca Pio- po pielgrzymce powiedzieliśmy o tym proboszczowi z Rownia i powiedział no że Bóg w różny sposób dociera do ludzi może i też tak jak mówicie Ja i Mama(nasz Tata Damian nie dowierzał o tych woniach). Cieszymy się miłością ,pokojem i odpustem zupełnym jaki zlał BÓG na ludzi dziś po 15 00 po Różańcu Świętym, jutro wszyscy zaczynamy mu dziękować- oczyszczeni z trądu grzechu wybieleliśmy po to aby dzięki składać, wielbić najwyższy majestat!!.- za ocalenie i nowe życie wieczne jako synowie Boga w światłości. Taki był cel i tak też się stało.

Dziś jest 11 października- byłem w kościele( rano koronka z egzorcyzmem bo zwracałem się do św Michała Archanioła. Potem msza i różaniec Święty. Chciałem aby przez prace i modlitwę egzorcyzmu jak najwięcej ludzi przyszło do kościoła dziękować za przyjęcie ofiary przebłagania – i teraz żeby nie zachowywali się jak 9 oczyszczonych trędowatych lecz jak ten jedyny co podziękował Bogu za uzdrowienie z choroby i przyszedł na eucharystie i różaniec!.

W poniedziałek nazbierałem grzybów za cmentarzem potem wieczorem przed mszą modliłem się świętym egzorcyzmem i modlitwą Ojcze nasz- aby kierować łodzią Piotrową i zachęcać zbawionych ludzi którzy w niedziele po 15 00 świętowali szczęście bez końca.!

Ja od pon do dziś (środa) jestem w kościele, wczoraj myłem boazerię, schody, poręcze, duszę, odkurzałem pokój gościnny i schody, myłem też wszystkie drzwi w domu i szafki kuchenne. Obierałem ziemniaki na obiad, nazbierałem maślaków na obiad wczoraj z mamą, ćwiczyłem też-brzuszki, pompki, skłony i przysiady itp. – 10 ćwiczeń po 10 razy. Grabiłem liście z ogrodu i wy-kamerowałem film rzuciłem na konto extremerawair, na facebooku dopasowałem osoby które mogą mi posty widzieć, niektóre udostępniłem inne dałem z bliskich znajomych wszystkich znajomych na fb u mnie czyli 534 osoby. Z bliskich do wszystkich moich! Upokorzyłem się specjalnie żeby ludzie mnie pochwalili gdyż ogród rodziny mam niezły, jestem dobrym i solidnym projektantem, i tez nieźle kameruje filmy ogrodowe- szef mi ogród rodzinny pochwalił!.Wczoraj byłem na 17 00 w kościele, wyszedłem 30 minut wcześniej- pomodliłem się egzorcyzmem po to aby ludzie którzy do zeszłej niedzieli ze mną szli drogą krzyżową mogli dziękować Bogu za ocalenie z grzechu!. Było 11 dzieci tylko i kilku dorosłych, a myślałem że pracą w winnicy i modlitwą pociągnę ze będzie ok 25 dzieci byłoby super. Dziś na 7 00 rano byłem w kościele i odmówiłem i egzorcyzm, potem msza i eucharystia i na końcu różaniec!! Był tylko Adam Mola i Mariusz Słota – powitałem ich pokojem jak pan Jezus, praca tyle dużo nie da jak sama modlitwa- ludzie zaciekli w kleszczach urazów powiązanych religijnie z diabłem trzeba wyrwać z mocy ciemności i ocieplić zimne serca do zadośćuczynienia Bogu i bliźniemu. W ostatecznym rozrachunku nie ma już śmierci- tak Jezus mówił umiłowanemu uczniowi Janowi na wygnaniu. Dziś po kościele z Ojcem byłem na koparach na grzybach i znaleźliśmy dużo koźlarzy,ja jeszcze koło psów 4 maślaki i 1 podgrzybek. Potem obierałem ziemniaki na obiad, myłem też wannę. Umyłem też rowery od mnie i Mateusza. Intencje które dziś egzorcyzmem oczyszcze to- żeby Marcin Duraj mógł swobodnie postawić garaże na auta. Kłamstwo moje o jajkach- św pamięci Olkuszu, nagadałem na niego że mam mu sprzedać jajka że pytał mnie czy ja mam dla niego może. Dziadek Antoni mówił mi że taki gościu co gra na gitarze w jaka to melodia ma załośniczkę – dziadek mówił zobacz on-wszytko umie. Te 3 sytuacje to ni wracanie z nieba na ziemię czy z nieba do piekła do diabła ale odbicie

z piekła do nieba – kiedy ja sam będę w otchłani to przecież mam klucze, nigdy Bóg tam nie zejdzie, a ja przez egzorcyzm strzelam do pokus i szatana biorę klucze śmierci i otchłani, różańcem wyciągam grzeszników z piekła, i jestem jak wódz niebieski szatana i inne złe duchy przebieram się za mafioza żeby być wilkiem w owczej skórze zanim diabeł nie wie ja już wypuszczam ludzi i aniołów do nieba nawet bez czyśćca! Modlitwa, czyn miłosierdzia i praca + egzorcyzm do Św Michała Archanioła strącam się sam z nieba do piekła po to aby być nieśmiertelny tam i wyciągać ludzi grzesznych których diabeł uwięził w swoich ciemnościach, każdego mogę wyprowadzić Dziś w piwnicy Tata nauczy mnie przykładać do pieca- prosiłem go o to. Także Jezus po śmierci był 2 dni w piekle to skoro syn Boży to tym bardziej ja dla zbawienia ludzi stamtąd i z ziemi mogę się modlić egzorcyzmem- nie będę się bal gdyż mam klucze otchłani. Mogę też liczyć przez uniżenie do pyłu na pomoc Bożą !

Na 17 30 byłem w kościele modliłem się różaniec z tajemnicami światła, na mszy byłem potem- Malachiasz pisze(prorok)- że bojący się Boga szemrali ze wybawił tez tych-a mianowicie bezbożnych co wystawiali Boga na probe to Bóg wyzwolił ich i zachował przy życiu, tylko oni nie pokutowali tak jak ci wspomniani bojaźliwi i sprawiedliwi, nie szli drogą bolesnego oczyszczenia lecz z miłosierdzia Bóg poprowadził ich do zbawienia droga pokoju i dał im szanse odmiany życia-tym występnym a komu mało się odpuszcza ten mało miłuje!

Sprawiedliwym nic się złego nie stało więc Bóg zrobił według zamysłu ludzi, przewyższył ich zamierzenia swoją wszechwładzą i myśleniem!

Dziękczynienie Bogu ludziom gorzej przychodzi bo mamy w świadomości że Ojciec przebaczył, że widzi nas w świetle krzyża, że współdziałamy w jego weselu, kiedy chwalimy Boga możemy się modlić np. koronką z egzorcyzmem(tak nazwałem samą koronkę z dodatkową modlitwą do Św. Michała Archanioła i Anioła Stróża), różaniec święty oczywiście- z cząstkowych uwielbień dojrzewamy w miłości do Boga, na końcu przyjmie nas bez czyśćca nawet bo będziemy jak lilie. Pracujmy w winnicy i módlmy się, wszystko Bogu na zadośćuczynienie za darowane słuszne może kary. Dziś czw a więc od niedzieli piąty dzień dziękczynienia Bogu za odkupienie każdego człowieka z jego grzechów- i żyjących i zmarłych.! Jednak nie obyło się bez napadów sił diabelnych, pokus, one chcą skaleczyć ludzką dusze i odsunąć nieskalaną miłość do Boga, musimy pracować żeby różaniec wyniszczył palące namiętności a winowajców spróbować objąć egzorcyzmem żeby szatan nie wykorzystywał kogoś jako ofiary do niecnych celów. Za osobę trzeba się szczególnie modlić, ona może nie wiedzieć tego że wzbudza emocje u kogoś namiętne o podtekście nawet erotycznym- wtedy szybko „Ojcze nasz”, modlitwa to wyniszczy , inaczej skazimy się grzechem i ja i osoba nie wiem z świata mediów, z środowiska pracy czy kościoła. Trzeba godnie się ubierać, żeby kogoś innego nie miotały silne pokusy, w egzorcyzmie mniejszym-”Ojcze nasz”- Ojciec jak swoje dzieci nie wodzi na pokuszenie i broni od piekła zła. A jak się modlić? Tak jak kościół nakazuje- dodam jeszcze że po śmierci piekła nie ma, ani wiecznej śmierci bo w różańcu modlimy się wspólnoto wo, widzimy się różańcem w świetle krzyża a szatani są w ciemnościach i nie widzą światła. Jeden drugiego wyciąga z otchłani do Nieba, zauważmy że Bóg i jego miłosierdzie powoduje ze w mgnieniu oka dojrzewamy w miłości i na Niebo jesteśmy już gotowi! Ponadto tą droga zmartwychwstania idzie pierwszy Pan Jezus potem ludzie, a ktoś kto zawini, trochę się oddali złapie oddech i przystanek bo w prośbie różańcowej jest-”Dopomóż tym którzy potrzebują najbardziej twojego miłosierdzia”, i nie obowiązuje już zasada może słuszna ale różaniec przekreśla grzech przeciw duchowi Świętemu i bluźnierstwa, także aborcję, wybacza aborcję, władza apostolska tym którym grzechy zostawicie są im nieodpuszczone też różaniec wszystko przebacza- każdy na sąd musi stanąć przed jedynym Trój osobowym sędziom i zda sprawę z całego życia. Tyle Bóg nam oferuje ciągle, za to trzeba dziękować no i zadośćuczynić, są uczynki miłosierdzia względem duszy te najważniejsze!

Wczoraj 13 października na 20 00 było nabożeństwo fatimskie- Msza święta, Różaniec i procesja. Czytanie było o niewieście obleczonej w Słońce i księżyc pod stopami.- z apokalipsy.

Drugie czytanie o Panu Jezusie jak do nieba wstąpił, apostołowie schodzili z góry oliwnej i zostali świadkami aż po krańce ziemi. Maryja trwała na modlitwie z nimi w wieczerniku łącząc swoje też własne intencje. W homilii mówił ks. proboszcz o tym że 12 gwiazd w koronie Maryi symbolizuje 12 pokoleń Judy w starym testamencie a nowym apostołów, w końcu 12 warstw fundamentu nowej Jerozolimy. Święci pastuszkowie Hiacynta i Franuś mają aureole w kościele, także św. Jan Paweł 2. Maryja podczas zjawienia w październiku apelowała do ludzi- „Nie obrażajcie więcej już Boga, jest dość obrażany!”. Mówiła o modlitwie różańcowej i pokucie, że Polska będzie szczególnie umiłowana przez Boga i ześle bogactwo łaski- jeśli takich programów jak różaniec do granic będzie coraz więcej, w tamtą sobotę co była ta akcja różańcowa na kresach modliło się tylu ilu było na światowych dniach młodzieży w Krakowie. Różaniec to obrona przed niegodziwością i zasadzką złego ducha. W 1917 r była wojna światowa, Maryja wybrała cova de irja i dzieci które też nie były skalane grzechem, pytała czy chcą podjąć pokutę za losy świata. Na mszy wczoraj śpiewano „O serce Maryi niepokalane”, „Panno wierna Bogu Ojcu”, „Gdy zawrzała wojna w świecie” i „Daj mi Jezusa”. W Różańcu były rozważania sługi Bożego Augusta Hlonda. Także w fladze unii- kolor niebieski symbolizuje Maryję a gwiazdy to o czym wspominałem, śmiałoby się rzec, że są krytycy którzy nie zgadzali się z akcją różaniec do granic- modlono się za pokój w ojczyźnie. Doktor nauk Ludwik Pasteur w pociągu odmawiał różaniec a jakiś student go wyśmiewał, doktor dal mu wizytówkę jak wysiadał z pociągu na przystanku.- zdziwił się student. 13 sierpnia 1917 r dzieci razem z trzecim pastuszkiem Łucją nawet modliły się w więzieniu- zapaliły tą modlitwą współwięźniów tez się modlili z nimi!!. Trzeba i to zobowiązanie- strzec każdego życia poczętego. Maryja w swym dziewiczym łonie przez ducha św narodziła założyciela kościoła. Oddał potem cały kościół z przebitego boku współcierpiącej Matce spod krzyża. Po zesłaniu ducha św Jan był w swej starości na wyspie Padmos tam Jezus w wizji apokaliptycznej ukazał się mu i mówił odtąd śmierci już nie będzie, ani trudu, cierpienia. Ks Jan Waliczek po procesji mówił zawierzenia-wierni odpowiadali-” Niepokalane Serce Maryi Przyrzekamy!”. Dzięki temu że Maryja na pozdrowienie anioła Gabriela nie zlękła się, była posłuszna słowu które w zwiastowaniu potem przy pomocy ducha św wcielone słowo w jej łonie dziewiczym przyjęło ludzkie ciało. Nasze grzechy i słabości, pokusy ranią głowę Jezusa cierniami, nawet po wniebowstąpieniu mówił siostrze Faustynie(św) że świat obraża Najświętsze Serce jego ale dzięki miłosierdziu i przebaczeniu powiedział jakie dusze są zbawione, które mu przy męce najbardziej pomagały. Za wstawiennictwem Maryi wypraszamy też głównie miłosierdzie.

Bylem na różańcu przed mszą o 17 30 , msza była na 18 00. Pierwsze czytanie było z listu św Pawła do Rzymian- najważniejsze jest prawo wiary, żyjemy dzięki wierze w Jezusa Chrystusa. Uczynki należy wypełniać wg wiary i te są pomocne najbardziej przy zbawieniu kiedy to Najwyższy osądzi nas z wiary jako pierwsze a potem według uczynków prawa.

Ewangelia była wg św Łukasza- biada faryzeuszom bo budują w mistycznym ciele Pańskim grobowce prorokom, ojcowie faryzeuszy ich pomordowali, biada wam bo sami nie wchodzicie i innym przejść nie pozwalacie. Mądrość Boża daje uczniów i męczenników którzy są usilnie prześladowani- bo nie śmierć męczeńska jest piekłem, ani poganie którzy może i przez występki ktoś jak faryzeusze by ich skazali to Bóg okazał im miłosierdzie i daje wciąż nawrócenie na dobrą drogę. Dziś 33 rocznica męczeńskiej śmierci błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki – i ta śmierć dała owoce, te ciało Jezusa wzięte z dziewiczego łona Maryi wisiało na krzyżu, cierpiało nawet po śmierci bo bok (serce) zostało przebite i wypłynęła krew i woda. Kościół cierpi, jest zabijany ale odradza się i my jako winne szczepy Adama, potem krew niewinna Abla od początku świata stanowimy członki mistycznego ciała Chrystusa jakim jest kościół, a Zbawiciel nasz jest jego Głową. Współcześnie też nasilone jest prześladowanie chrześcijan, fałszywi prorocy obrażają kościół, lecz on nie cofa się, bo tyle ile możesz przyjąć na krzyż tym mocny jesteś a także pokojem serca, nie tyle młodości ducha ale miłosiernego serca. Św Paweł jeszcze mówi że przypomina stare grzechy, nawiązuje być może do wizji grzechów Jerozolimy, ale po to to robi aby świat cały liczył się że Bóg sprawiedliwym jest sędzią, a dla tych którzy go miłują daje darmo odkupienie, tylko że bojaźń Boża musi być dojrzała w nas , może doskonała- tak najlepiej.!!. Sprawiedliwość liczy się na sądzie Bożym, ale też wiara, prawo wiary związane z uczynkami miłosierdzia , a dla pogan też to i nie powinni faryzeusze zamykać drzwi świątyń i ich potępiać na ziemi już. Kościół umiera, bo jest zabijany ale jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko zło dobrem zwyciężył tak my zwyciężymy też dzięki Matce Różańcowej która wstawia się za nami , dodaje otuchy i niezawodnej nadziei bo to nasza Matka, Matka Polski, i zwyciężymy my naszym zmartwychwstaniem, w Jezusie w jego mistycznym ciele jesteśmy jakby członki poprzybijane do krzyża, ale Bóg patrzy na wiarę kościoła nie na zamęty, uwalnia od zła egzorcyzmem Ojcze nasz jak mówimy dzieci do Ojca, daje też przebłaganie światu za zło, i cały świat ukrzyżowany przechodzi przez czyściec żeby nigdy już nie wracać do starych występków kto co źle komu uczynił, bo jeśli Bóg by tak pamiętać to wszystko o czym i tak wie to no wiara też byłaby zabijana w kościele a to fundament więc Bóg mimo że był obrażany to jest Miłosierny i niezgłębione ma pokłady laski które też śle światu który jest ukrzyżowany ale dzięki lasce i różańcu, może też koronce z egzorcyzmem bo uważny bracia ze świat lubi kusić szatan ale nie nawidzi on pokory więc świat dzięki nauce Jezusa płynącej z ewangelii pozwala przybić do krzyża grzechy każdego poszczególnego członka ciała świata żeby dojść do czyśćca tam dojrzeć w miłości i potem już ku pełni życia Bożego w kościele bo kościół jest święty, świat może być tylko uświęcany ale np. new age, fałszywi prorocy, świętokradztwo, – to obraża i kościół i świat, modlitwa zaś zło dobrem zwycięża jak niewinna krew też męczenników współczesnych w kościele jak i starodawnych od początku świata- tylko 1 apostoł nie zginał za wiarę- św Jan apostoł- pisał książkę apokalipsę na wygnaniu ją pisał. Zło w kościele nie ma żadnej wartości, kreuje ją szatan ale on nie wejdzie do kościoła, on chce wyłapać tych którzy nie są wpuszczeni przez ręce faryzeuszy – bo Jezus mówi biada za to, no ale w ostateczności poganie też i do świata należą i do kościoła więc są wpuszczeni przez Boga, w ten sposób poniża Bóg występność i szatana i faryzeuszy, a w obronę bierze pogan! Zmartwychwstanie i Jezusowe i nasze skoro kruszy zło, niszczy śmierć raz na zawsze to jesteśmy tez jak błogosławieni- czyste serca odkupione bo oni Boga Oglądać będą!- czyli każdy z nas bracia i siostry.

Dziś byłem rano na cmentarzu tam pomodliłem się koronką z egzorcyzmem do św Michała Archanioła. Potem odkurzałem pokój gościnny, obierałem ziemniaki na obiad, grabiłem liście na ogrodzie, pasłem kury też.

Dziś Jezus Chrystus wyraźnie ostrzega nas przed zatraceniem swojej duszy w piekle. Wieczne potępienie jest rzeczywistością, która jest tak samo realna jak zbawienie. Jeśli bez względu na to, jak żyjemy, nic nam nie grozi, jeśli szatan miałby być tylko wytworem ludowych baśni i legend, to na cóż byłaby odkupieńcza męka Chrystusa? Co z wolną wolą człowieka, który przyjmuje, bądź odrzuca ofiarowane nam zbawienie? Czyż Bóg miałby uszczęśliwiać na siłę tych, którzy zdecydowanie powiedzieli Mu swoim życiem „nie”?

Jeśli Chrystus daje nam zbawienie, ale jednocześnie przestrzega nas przed potępieniem, oznacza to, że tych słów nie wolno nam lekceważyć. Ci zaś, którzy „troszczą się” o to, aby z naszych kazań i katechez zniknęło całkowicie przepowiadanie, które przestrzega przed szatanem i wiecznym potępieniem muszą zdawać sobie sprawę z tego, że jest to wbrew Ewangelii.

W 2008 r biskup Damian Zimoń był na cmentarzu- uciekłem do domu bo obawiałem się z nim spotkać.- Mama chciała żebym go zobaczył!. Ksiądz kanonik Masarczyk jak moja prababcia Anna Piecha sprzątała w szkole to słyszano łańcuchy i ówczesny wtedy proboszcz Masarczyk poświęcił i odprawił egzorcyzm!. W 2008 r byłem pierwszy raz w Jastrzębiu w szpitalu i cierpiał tam taki dziadek trząsł się z gorączki i miał drgawki, było mi go strasznie żal, potem jak ja z pomocą pani lek. Paszkowska dostałem się do szpitala po rezonans między innymi to pojawił się też dziadek i mi pogroził ręką bo chciałem uciec z szpitala bez badań- Tata straszył mnie że zawoła policjanta jak nie przestane robić cyrku!

Dziś dzień zaduszny- 2 listopada. Starotestamentalny Hiob powiedział że wybawca mój żyje, nie objawiła mu tego ciało i krew Jezusa bo tej doskonalej ofiary jeszcze nie było. Św Paweł mówi że Jezus jest pierworodnym spośród umarłych. Doczesne me szczątki odziane skórą będą oglądać czystym sercem Boga jako wieczne zjednoczenie z Ojcem. Nie ujawniło się jeszcze czym będziemy. Błogosławieni czystego serca wiecznie zjednoczeni z Chrystusem. Do pełni uczestnictwa w Królestwie Bożym potrzeba dojrzenia w miłości, któż z nas trafia bezpośrednio do Boga bez czyśćca? – mało kto jest w czystym sercem, sumieniem, myślą i idzie do nieba i osiągnął je pełnią sumienia, dziękczynienia. Św Paweł mówi jeszcze że najpierw Jezus zabierze wszystkich tych co do niego należą w czasie jego przyjścia na ziemię, potem będzie wskrzeszał zmarłe ciała na sąd Boży każdego według kolejności ustalonej przez Boga- kiedy się to dopełni to Syn przekaże królowanie i zwierzchność i podda wszystko umiłowanemu Ojcu. Zmarli muszą mieć nowe szaty

wypłukane w krwi baranka dzięki ofierze paschalnej. – zasiądą razem między świętymi. Największe cierpienie na ziemi jest mniejsze od najmniejszego cierpienia w czyśćcu więc nie liczmy na czyściec tylko starajmy się w głębi osiągnąć niebo.

Pon-śr miały być jeszcze do 8 listopada różańce za zmarłych zalecanych i odpusty cząstkowe – mama mówiła ze różańce się skończyły wczoraj w ndz, a teraz wolno ofiarować komunię za zmarłych i odpust odmawiając 3 modlitwy które są warunkiem zyskania odpustu cząstkowego i za Ojca św dowolna modlitwa- np. zdrowaś Maryjo.

Dopiski do pamiętnika- ważne słowa z wczorajszej homilii- „Gorliwość o dom twój pożera mnie. – św Paweł pisze że fundament jest położony już pod niebieskie Jeruzalem.- To Jezus Chrystus. Każdy człowiek wznosi budowle swej duszy, dzięki chrztu bo to ten fundament, Bóg mieszka wewnątrz świątyni oblubienicy którego z krzyża oddał Maryi cały kościół. Kościół to wspólnota, obraz sumienia duszy, człowiek swym życiem według przykazań, uczynkami miłosierdzia nadto wiarą buduje ściany, dach , filary wszystko poza fundamentem, mamy baczyć jak budujemy, czy z wiarą i miłością- obraz ziemskiego kościoła i świątyni to metafora niebieskiej uczty w niebie, w jej środku mieszka Bóg który gromadzi w jasności serca wiernych i cały lud. Wczoraj obchodzono rocznice konsekracji Katedry na Lateranie w Rzymie. Wspólnota ( w naszym przypadku diecezja) to najwęższa jakby owczarnia, ta większa to stolica apostolska – Bazylika św Piotra w Rzymie – duszpasterzem jest namiestnik Piotrowy kieruje łodzią papież Franciszek. Kto by zniszczył fundament kościoła tego Bóg zniszczy. Mój dom ma być domem modlitwy a wy uczyniliście go Jaskinią zbójców- powyrzucał wszystkich sprzedających biczem , także baranki, monety – pochwycili go żydzi na tym że Bóg się tak nie zachowuje lecz Jezus znał przewrotność ich serc i powiedział zburzcie te świątynie a ja w 3 dni ja odbuduje- 46 lat budowali ten przybytek a Jezusowi chodziło o świątynię swego mistycznego ciała że zmartwychwstanie jego uwieńczy cały kompleks budowli i będzie skończona, gdyby nie chrzest Jezusa w Jordanie od Jana nie byłby położony fundament. Pamiętajmy że obraz ziemskiego kościoła to przedsmak niebieskiego miasta Jeruzalem – świątyni ducha świętego oblubienicy Chrystusa. W wspólnocie nie mamy się wywyższać ani pisać swoich ewangelii bo to by znaczyło że mamy inne plany na kościół i powstałaby nie jedność a przecież śpiewamy na mszy”Złącz Panie miłujących cię”- o wieczystym sanctus. Kościół jako wspólnota ma być jednością trójcy przenajświętszej. Faryzeusze nie chcieli dopuścić pogan do kościoła aby odwrócili się od bożków a chrzest przyjęli w imię Jezusa. Sami nie weszli i blokują drogi tym co chcieli by wejść w życie sakramentów świętych, prawo szabatu nie jest doskonałe, Jezus tylko jest doskonały- on jest syn człowieczy -pan Szabatu i wolno uzdrawiać w szabat, za to nie wolno handlować, nie czynić z świątyni przybytku Bożego targowiska gdzie się handluje a nie modli, tak nie.

Dziś 5 rocznica odejścia z świata Babci Stefki, na 8 00 była msza święta w jej intencji-także Mariana Kremiec, Mariana Gruszka i Mariana Turowskiego. Czytanie było z księgi mądrości o darach że najpierw należy się pojednać a potem złożyć dary na ołtarzu. Autorem tej księgi jest Syrach. Któż zamieszka w domu pana w Niebieskiej Ojczyźnie Jerozolimie. Św Paweł dodaje że łaska cenniejsza jest od życia, które wiele nie znaczy a należy je ofiarować i tak Bogu w Trójcy Jedynemu. Wierzymy bowiem że jak Jezus umarł i zmartwychwstały to musimy mieć my nadzieje mimo że od tego wydarzenia minęły 21 wieki. I już wtedy świadkowie ziemskiej misji Jezusa niektórzy wątpili i twierdzili że muszą widzieć a błogosławiony to taki kto uwierzył a nie widział go. Świadkowie byli prześladowani, 100 000 ginie co roku za wiarę ci których oliwa czuwania jest wystarczająca żeby wejść na ucztę jako w rodzinie w tych 5 pannach ewangelicznych które czuwały, ich oliwa czyli wiara i łaska uświęcająca która płonęła z miłości do Pana Młodego Jezusa który się opóźniał bo czekał i wziął na niebieską ucztę tych opatrzonych oliwą nie zaś nierozsądnych. Oliwa czuwania i wiara- to warunki przybrania w strój weselny swej oblubienicy Chrystusa czyli kościoła- nierozsądny jest w kościele ale grzech i brak łaski uświęcającej to zachowanie tych 5 panien którym oliwa gasła- oczywiście jest lek bo Jezus za naszą prośbą patrzy na wiarę kościoła jako wspólnoty, mimo tego wypiera się pozostałe panny które kupiły- musimy być przygotowani w pełni łaski aby osiągnąć Niebo. – tacy roztropni będą bez końca na uczcie zbawionych wiecznie w Niebie gdzie szczęście też żyje i nie kończy się. Jak Polski 123 lata na mapie nie było przeżył duch narodu który przyjął już chrzest w 996 r , generał Józef Piłsudski przepowiadał wyzwolenie ojczyzny od zaborców- dowodził powstaniem w 1920 r mimo mniejszej armi niż okupant to dzięki wierze, wizerunku Maryi Częstochowskiej którym to Matki dawały obrazki z nią- zawsze przez Niepokalane serce przychodzi zwycięstwo. Wizjoner, dziadek i Wielki Powstaniec dobrze sądził że Ojczyzna będzie wyzwolona, powołał rade narodową, z Paderewskim zbudowali parlament wtedy. Polska przez 99 lat niepodległa mimo ran 2 wojny światowej i komunizmu przeżyła, teraz dopiero zdejmuje się ulice nazywane imionami komunistów w Warszawie, będzie zamiast armii ludowej aleja Lecha Kaczyńskiego. Wiedza, erudycja i błyskotliwość idą w parze z pielęgnowaniem niepodległości, zachowania pamięci o wodzach dzięki którym dziś w wolnej ojczyźnie mieszkamy i żyjemy mocą twardej ręki władz-prezydenta Dudy i Pisu. Jezus mówił że nie mieczem a modlitwą , może różaniec do granic dał wyzwolenie i obronę dzięki Matce rodziny i jej oblubieńcu św Józefowi. Po 99 latach niepodległego państwa warto wspomnieć Św Jana Pawła II i Andrzeja Bobole, Stanisława i Wojciecha. Świece z oliwą to jak gdyby chrzest święty z wiarą czyli oliwą czuwania, niepodległość na słowie się buduje, oby było one na żyznej uprawnej roli kościoła. A ci co albo świętokradzko albo w ogóle do stołu eucharystycznego nie przystępują są bez oliwy i nie czuwają, Jezus zastanie ich na pewno nieprzygotowanych aby tak nie było potrzeba pacierzu więcej. W niedziele nie wolno handlować, musimy świętować każdą niedziele jako dzień wolny od pracy!. Mądrością i wiedzą jest pokój i ubóstwo- połączone z miłością do Ojczyzny które tyle męczeńskich ran przetrwała-tylu braci oddanych Ojczyźnie dziś wołają do nas „zło dobrem zwyciężaj” – bł. ks. Popiełuszko, kardynał i sługa Boży Wyszyński. Niewola była spowodowana zatraceniem wartości uniwersalnych jakimi są chrzest i 1 wiara w Boga Ojca. Miejcie oliwę czuwania aby Jezus w czasie przyjścia dał i posadził przy stole w stroju weselnym na swej uczcie w Niebie gdzie mieszkań przygotował wiele. Jezus to roztropny budowniczy oblubienicy kościoła.

Współczesne drzewo życia- kościół jest trudniejsze bo z czasów Jezusa jego uczniowie naoczni świadkowie zmartwychwstania po jego wstąpieniu do Nieba 40 dni po paschalnej ofierze na krzyżu trochę powątpiewali, Nawet Piotr no ale to on został za sterami łodzią apostołów.- bo ciało i krew mistrza nie oznajmiły mu tej prawdy, jednoznacznie mówiąc dla niego to Jezus nie musiał umrzeć na krzyżu żeby wiernie służyć mu, Ojciec z nieba posłużył Piotrowi w wierze bo dzięki Bogu to Piotr już pod wpływem ducha św powiedział Jezusowi „Ty jesteś syn Boga”. Dzisiejsze członki kościoła Jezusa nie widziały a ich wiara ugruntowana jest na przekazie ewangelicznym- mówimy” 3-ciego dnia zmartwychwstał”- ale powrotu Jezusa na ziemię nie ma takiego świadka który by naocznie tak jak pierwsi apostołowie mogli zaświadczyć o takich widzeniach. Pokarm Boży- chleb to dar z nieba ale dla tych świadków którym wystarczą znaki ewangeliczne czy sakramentalne do posłużenia w wierze w Jezusa – taki ktoś kto spożywa chleb to jest i daje mu życie wieczne, dla wątpiących Jezus zostawił znak konsekrowanego wina- ale ci co go spożywają nie mogą być w pełni dojrzałymi błogosławionymi bo czerpią wiarę z krzyża, z litości Ojca, a nie z jego objawienia-już Piotr przy przemienieniu na górze Tabor tak uwierzył że chciał namioty poszykować Eliaszowi i Mojżeszowi- a to było przed męką przecież na krzyżu, wierzmy tak jak ten apostoł!.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.